Zmarł Aspirant sztabowy Janusz Płowaś z komendy w Nakle

W dniu wczorajszym, komenda policji w Nakle nad Notecią poinformowała na swoich stronach o przedwczesnej śmierci jednego ze służących tam funkcjonariuszy. Aspirant sztabowy Janusz Płowaś zmarł w bydgoskim szpitalu 23 listopada pozostawiając po sobie ogromną pustkę zarówno w rodzinie jak i kolegów z komendy.

Na stronach policji czytamy, że policjant odszedł na wieczną służbę. Kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia rodzinie i bliskim złożył Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk w imieniu kierownictwa, innych policjantów, pracowników cywilnych oraz własnym.

Aspirant sztabowy Janusz Płowaś rozpoczął swoją służbę ponad 20 lat temu w 1999 roku w Komendzie Powiatowej Policji w Nakle nad Notecią. W listopadzie 2002 roku trafił na posterunek policji w Mroczy, gdzie pracował na stanowisku lokalnego dzielnicowego i asystenta zespołu do spraw kryminalnych. Z czerwcem 2008 roku przeniesiony został do Nakła. Objął tam stanowisko kierownika jednostki wykazując się zaangażowaniem w wykonywaniu służbowych obowiązków oraz profesjonalizm. Dzięki takiemu podejściu w 2018 roku mianowany został Zastępcą Naczelnika Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego w Komendzie Powiatowej Policji w Nakle.

Jego niespodziewana przedwczesna śmierć zaskoczyła i zasmuciła wszystkich, którzy go znali. W oficjalnym komunikacie nie podano przyczyny śmierci szanując prawo do prywatności rodziny zmarłego. Jest to kolejny z wielu tajemniczych, nagłych i niespodziewanych zgonów w ciągu ostatnich tygodni i miesięcy. Prawdopodobnie znajdą się tacy, którzy będą spekulować, że i w tym przypadku przyczyną było przyjęcie w ostatnim czasie preparatu przeciw covid. Informacje o bliźniaczo podobnych przypadkach nagłych śmierci, których przybywa i pojawiają się w całym kraju dotyczą osób w różnym wieku, płci i stanie zdrowia. W zdecydowanej większości z nich nie ma oficjalnego potwierdzenia takiego związku i tak właśnie jest w tym przypadku. Zazwyczaj pojawiają się spekulacje i plotki wśród ludzi odnośnie tej kwestii i mimo oficjalnego dementi zawsze znajdą się osoby, które będą w to wierzyć.