Zakaz kąpieli i amatorskiego połowu ryb w zachodniopomorskim. Efekt skażenia Odry - 1 2024

Zakaz kąpieli i amatorskiego połowu ryb w zachodniopomorskim. Efekt skażenia Odry

W Zachodniopomorskim wprowadzono zakaz połowu ryb a także korzystania z kąpielisk. To efekt skażenia na rzece Odra.

W piątek 12 sierpnia Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego w trybie pilnym podjął uchwałę wprowadzającą całkowity zakaz amatorskiego połowu ryb na zachodniopomorskim odcinku Odry oraz na Jeziorze Portowym. Zakaz obejmuje obwody rybackie na rzece nr 3, 4 i 5 a także Jezioro Portowe. Zgodnie z zapisami uchwały zakaz obowiązuje od 13 sierpnia do końca września włącznie.

Urząd Marszałkowski w wydanym komunikacie wyjaśnił, że takie działania w obliczu katastrofy ekologicznej na rzece Odra podjęto w dbałości o życie oraz zdrowie miejscowych wędkarzy oraz ich rodzin. Jak wskazał marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz zakaz jest całkowity i obejmuje każdą formę amatorskiego połowu. Władze wojewódzkie zaapelowały też do mieszkańców z całego regionu o zachowanie szczególnej ostrożności i niewchodzenie w związku ze skażeniem do rzeki.

Jednocześnie tego samego dnia decyzją Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Szczecinie zamknięte zostały do dnia 18 sierpnia włącznie wszystkie kąpieliska w Dąbiu i na Dziewokliczy, o czym poinformował Zakład Usług Komunalnych.

Jak poinformował rzecznik prasowy Zakładu Andrzej Kus, decyzję taka podjęto po uprzednim dokonaniu wizualnej oceny jakości wody na terenie tych obydwu obiektów. Alarm w Dziewokliczu był skutkiem znalezienia na terenie obiektu przez pracowników kilku martwych ryb. Podobnie więc jak w Dąbiu wywieszona została tam czerwona flaga oznaczająca całkowity zakaz wchodzenia do wody. Na obydwu obiektach porządku i przestrzegania zakazu pilnują ratownicy.

Dziewoklicz jest miejskim kąpieliskiem leżącym na prawym brzegu Odry Zachodniej nad Kanałem Leśnym. Kąpielisko Dąbie, do którego wpływa kilka odnóg Odry, zamknięte zostało już wcześniej po tym, jak zakwitły w nim sinice. Choć na teren obu obiektów można wchodzić, gdyż wstęp tam jest niebiletowany, jednak wchodzenie do zbiornika wodnego jest surowo zabronione.