Wzrost ilości pospolitych przestępstw - 1 2024

Wzrost ilości pospolitych przestępstw

W całym kraju rozzuchwalili się złodzieje i przestępcy. W bieżącym roku odnotowano znaczący wzrost ilości zgłoszonych kradzieży w porównaniu z ubiegłym.

Złodzieje bardziej zuchwali

Jeśli ktoś myślał, że złodzieje i kryminaliści wszelkiej maści nie wykorzystają zwiększonej koncentracji służb mundurowych na granicy polsko – białoruskiej i skupienia funkcjonariuszy na pilnowaniu sanitarnych bezprawnych przepisów to widać wyraźnie, że się mylił. Podczas gdy zwiększone siły policyjne skierowane zostały do tych działań przestępcy wykorzystali fakt, że mniejsza ilość mundurowych pilnowała na terenie kraju prawa i porządku w innych aspektach. Widać to wyraźnie w statystykach, bowiem w kończącym się już roku odnotowano znaczący wzrost samych kradzieży o ponad 7 tysięcy względem roku 2020.

Najwyraźniej przymus powszechnego zamaskowania sprawił, że niejeden złodziej poczuł się bezkarnie bowiem dodając tylko czapkę i ciemne okulary stawali się de facto nierozpoznawalni z twarzy dla wszelkich systemów zabezpieczeń opartych na monitoringu wizyjnym.
Oprócz pilnowania absurdalnych norm sanitarnych nie bez znaczenia okazało się też skierowanie zwiększonych sił policyjnych na granicę do pomocy żołnierzom i straży granicznej. To sprawiło, że na ulicach miast, osiedli, w galeriach handlowych czy na dworcach patrole pojawiały się znacznie rzadziej, a to dało złodziejom zielone zielone światło do działania.

Kilka statystyk

Według danych podanych przez dziennik „Rzeczpospolita” a udostępnionych jej przez Komendę Główną Policji wynika, że w ciągu ostatnich 10-iu miesięcy znacznie przybyło pospolitych przestępstw dokuczliwych dla zwykłego obywatela. W tym okresie doszło do ponad 188 tysięcy przestępstw pospolitych, co daje wzrost o 5,2 tysiąca w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego.

Tego rodzaju nadużyć najwięcej było i jest w dużych aglomeracjach, między innymi na Śląsku oraz w regionie stołecznym, a także na Dolnym Śląsku. Z danych policji wynikam, że pospolitych przestępstw przybyło w spokojnych dotąd regionach jak Województwo Świętokrzyskie oraz Lubelskie. Ilościowo ubyło jednak kradzieży samochodów. W skali całego kraju zaginęło od początku roku 6,3 tysięcy samochodów, czyli o około 400 mniej niż przed rokiem. Tu prym wiedzie niezmiennie Warszawa z ilością 1967 skradzionych pojazdów. Na Śląsku odnotowano wzrost kradzieży rok do roku o 50 aut. Największy przyrost procentowy z kolei zanotowany został w Województwie Opolskim, liczba ta zwiększyła się z 50 do 70 czyli o 40%.

Po statystykach widać, iż skoncentrowanie większej ilości policji na dodatkowych zadaniach odbiło się niekorzystnie na ogólnym bezpieczeństwie. I choć nie jest to jeszcze jego drastyczny spadek, to jednak przedłużanie się obecnej sytuacji i angażowanie przez władzę większej ilości mundurowych do zadań w postaci kontrolowania masek i nakładania z tego tytułu mandatów może spowodować na trwałe obniżenie ogólnego poziomu bezpieczeństwa wśród Polaków.