Wolny od ograniczeń narzucanych przez brukselską biurokrację Londyn rozpoczyna po Brexicie szeroko zakrojona współpracę zbrojeniową z Japonią.
Europejski projekt idzie na półkę
Po tym jak zawieszony został europejski program Future Air Combat System [SCAF], którego celem miało być stworzenie nowoczesnego myśliwca 6-ej generacji, jego brytyjski odpowiednik czyli Tempest jest nadal rozwijany. Władze Wielkiej Brytanii znalazły właśnie partnera do programu na Dalekim Wschodzie w Japonii.
Zarzucony projekt określany był jako Next – Generation Fighter, w skrócie NGF. Miał to być samolot załogowy przystosowany do współdziałania z całym rojem bezzałogowych pojazdów, np. dronów. Wszystko miało działać na zasadach uzbrojenia następnej generacji, Next – Generation Weapon System. Projekt przewidywał, że będzie to wstęp do futurystycznego lotniczego systemu bojowego obejmującego bezzałogowy pojazd latający zdolny do dalekich lotów, trudny do wykrycia bojowy BSL, przyszłościowe pociski manewrujące a także starsze modele samolotów poprzednich generacji. W projekcie prym wieść miał francuski Dassault, jednak oprócz niego udziałem były zainteresowane firmy niemieckie i hiszpańskie.
Nowy brytyjski projekt
Brytyjczycy jednak, jeszcze zanim dokonali politycznego Brexitu zaprezentowali alternatywny koncept z makietą Tempest. Po pewnym czasie udało im się znaleźć poza Europą kooperanta. Wybór padł na Japonię.
Rozmowy były długie ale ostatecznie zakończyły się oficjalnym nawiązaniem współpracy ze stroną japońską. Zaledwie około 2 miesięcy temu w Tokio Brytyjczycy z Rolls Royce zawarli porozumienie, którego przedmiotem ma być opracowanie nowego silnika odrzutowego, który znajdzie się docelowo zarówno w myśliwcu Tempest jak i w przyszłym japońskim bojowym samolotem F-3 produkowanego przez tamtejszy koncern Mitsubishi.
W ostatnich dniach, tym razem w Londynie firma Heavy Industries podpisało kolejne porozumienie torujące szeroka drogę współpracy z japońskim przemysłem. W jej ramach opracowany ma zostać wspólnie projekt zestawu „Jaguar” do walki elektronicznej. Zadaniem tej technologii będzie wykrywanie specyficznych częstotliwości radiowych, co ma pozwolić siłom zbrojnym na lepsze i skuteczniejsze wykrywanie zagrożeń zarówno w powietrzu, na morzu jak i na lądzie, a także być przydatne w blokowaniu technologii służących do inwigilacji.
W Wielkiej Brytanii prace nad „Jaguarem” prowadzić będzie firma Leonardo UK z Edynburga. W Japonii pracami nad elektroniką do samolotu F-3 zajmować się mają Fujitsu oraz Toshiba. Oficjalnie projekt ma ruszyć w kwietniu i potrwać 5 najbliższych lat. W programie Tempest biorą udział firmy Leonardo UK, BAE Systems, Rolls Royce oraz MBDA UK. W roli pobocznych kooperantów znajda się tez firmy włoskie i szwedzkie.