Unijny zakaz dla samochodów spalinowych. Eurokraci przygotowują kontrowersyjne regulacje

Unijnego ekoszaleństwa ciąg dalszy. Eurokraci chcą całkowitego zakazu dla samochodów spalinowych w Unii Europejskiej. We środę 8 czerwca odbyło się planowane głosowanie w Parlamencie Europejskim nad zakończeniem produkcji takich pojazdów do roku 2035. Projekt przewiduje zakaz ich produkcji. Konsumenci w efekcie tego mogliby kupować nowe auta wyłącznie z napędem elektrycznym.

Zakaz dla aut spalinowych przyjęty

Mimo że do ostatniej chwili wynik środowego głosowania był niepewny to jednak ostatecznie europarlament przyjął projekt przewidujący całkowity zakaz produkcji i sprzedaży samochodów z tradycyjnym napędem spalinowym do roku 2035. Przepisy dotyczą norm emisji dla samochodów osobowych oraz lekkich pojazdów dostawczych. We wcześniejszym okresie mają być najpierw drastycznie zaostrzone obecne normy aby ostatecznie od 2035 roku do ruchu mogły być dopuszczane tylko i wyłącznie samochody bezemisyjne zasilane prądem elektrycznym. W efekcie przyjętych regulacji producenci będą zmuszani do stopniowego zwiększania produkcji elektrycznych pojazdów w okresie przejściowym.

Zmiany i okres przejściowy

Redukcja ilości pojazdów spalinowych odbywać by się miała etapami. W myśl projektu rozporządzenia wydanego przez Komisję Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności do roku 2025 ich produkcja miałaby być zredukowana o 20% w porównaniu do roku 2021. W 2030 roku poziom miał by być już mniejszy o 50% a z rokiem 2035 całkowite wygaszenie produkcji pojazdów spalinowych.

Przyjęte regulacje są więc ostrzejsze niż wcześniejsze plany Komisji Europejskiej. Zakładała ona bowiem w 2025 roku redukcję tylko o15%. Bardziej radykalne kroki zaprezentowano w lipcu 2021 roku w ramach pakietu klimatycznego. Ponieważ cel 100%-towej zero-emisyjności planuje się osiągnąć do roku 2050 rok 2025 jest ostatnim kiedy można wstrzymać produkcję aut spalinowych przy założeniu, że użytkowane one mogą być przez okres 10 do 15 lat.

Eurokraci uważają, że wyśrubowane normy mają dać producentom w branży motoryzacyjnej pewną przejrzystość jeśli chodzi o zmiany a także stymulować innowacyjne inwestycje producentów aut.

Deklaracje i opinie przedstawicieli branży

Jeszcze przed środowym głosowaniem, na etapie prac nad projektem największe koncerny motoryzacyjne już oświadczyły, że podporządkują się europejskim normom. Firmy Volkswagen, Ford, Peugeot, Volvo oraz Jaguar podały do wiadomości, że do roku 2035 zakończą produkcję samochodów z silnikami spalinowymi. Część przedstawicieli branży jest jednak zdania, że eurokraci nie powinni odgórnymi dekretami zakazywać konkretnego rodzaju technologii. Dodatkowo wskazują, że warunkiem powodzenia realizacji unijnych celów klimatycznych jest aktywne wspieranie przez decydentów rozwoju infrastruktury służącej do ładowania aut elektrycznych.