Ukraińcy chcą demilitaryzacji Rosji. To warunek przyszłej normalizacji stosunków

Strona ukraińska proponuje radykalne rozwiązania jako warunek przyszłej ewentualnej normalizacji stosunków z Rosją. Przedstawił je w niedzielę 26 czerwca minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.

Polityk stwierdził, że warunkiem w długiej perspektywie dla normalizacji relacji świata zachodniego z Rosją powinna być demilitaryzacja przynajmniej europejskiej części Federacji Rosyjskiej.

W swoim wpisie w serwisie Facebook Reznikow przypomniał o kolejnych zbrodniach popełnianych przez rosyjskich „terrorystów”. Wymienił między innymi ostrzał pociskami rakietowymi ukraińskich miast. Podkreślił, że były one przeprowadzane w podły sposób, bowiem wystrzeliwano je albo z głębi Rosji, z terytorium Białorusi albo z okrętów na morzu Czarnym bądź Kaspijskim.

Polityk zauważył, że taki rodzaj działań ewidentnie stanowi strategiczne wyzwanie dla europejskiego bezpieczeństwa. Jego zdaniem konieczne jest dalsze wzmacnianie antyrosyjskich sankcji a także możliwie jak najszybciej rozmieścić na Ukrainie efektywny przeciwrakietowy system obrony powietrznej. W jego opinii obrona ta dawałaby każdemu europejskiemu miastu dodatkowe 500 do 1000 kilometrów bezpieczeństwa dlatego też, jak uważa, ten krok powinien się znaleźć z nowej strategii NATO.

Patrząc w długiej perspektywie czasu Reznikow podkreślił konieczność demilitaryzacji części Rosji, przynajmniej tej leżącej w Europie. To powinien być całkowicie podstawowy warunek dla przywrócenia a przyszłości poprawnych stosunków i relacji między zachodnim światem oraz Rosją. Wskazał, że zadanie określenia parametrów tej demilitaryzacji powinno zostać przekazane fachowcom.