Szef NIK prosi o interwencję międzynarodowych organów

Szef NIK, Marian Banaś zwrócił się do międzynarodowych organów z prośbą o interwencję w związku z zagrożeniem niezależności Izby.
Względem Najwyższej Izby Kontroli wszczęta została na poziomie międzynarodowym specjalna procedura SIRAM. Wnioskował o nią sam prezes tego organu kontrolnego Marian Banaś, kóry jest zaniepokojony potencjalnym zagrożeniem dla jego niezależności.

Procedura SIRAM, czyli Supreme Audit Institutions Independence Rapid Advocacy Mechanism, uruchamiana jest w sytuacji rzeczywistego lub potencjalnego zagrożenia dla niezależności organów kontrolnych. Decyzję o jej uruchomieniu podejmuje EUROSAI, Europejska Organizacja Najwyższych Organów Kontroli wraz z INTOSAI – Międzynarodową Organizacją Najwyższych Organów Kontroli. Obie organizacje zrzeszają odpowiedniki polskiego NIK-u w innych państwach.

Kontrolerzy międzynarodowi w Polsce

Z informacji do jakich dotarła stacja TVN24 wynika, że przedstawiciele INTOSAI odwiedzili Polskę we czwartek 9 czerwca w związku z otrzymaną prośbą od prezesa NIK. Jak poinformowano, w przypadku Polski decyzja o wszczęciu procedury SIRAM jest wynikiem szeregu analiz, między innymi ustawy o NIK, konstytucji a także innych krajowych przepisów. W tym konkretnym przypadku wzięto pod uwagę także obecna sytuację polskiego organu kontrolnego oraz jego prezesa.

Przebieg procedury

Procedura obejmuje cztery etapy. Na początku następuje identyfikacja zagrożeń dla niezależności najwyższych organów kontrolnych oraz ich szefów. Następnie przeprowadzane są działania doradcze i wspierające, a na dalszym etapie ma miejsce informowanie oraz uwrażliwianie krajowych i zewnętrznych interesariuszy. W końcu następuje zaangażowanie w działania mające na celu eliminację wykrytych i zidentyfikowanych zagrożeń.TV

N24 powołując się na swoje źródła wewnątrz NIK podał, że Inicjatywa INTOSAI ds. Rozwoju IDI wystosowała pisma z prośbą o wyjaśnienia do prezydenta RP, marszałków Sejmu oraz Senatu , a także ministra sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i administracji, Prokuratora Generalnego, a w końcu posłów i senatorów. Odpowiedzi na zapytanie miał udzielić jedynie marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Stacja TVN24 podała, że z odpowiedzi Grodzkiego wynika iż jest on świadomy ataków na niezależność Izby oraz jej prezesa Mariana Banasia, a także prokuratorów, opozycję i Senat.

W związku z wdrożeniem procedury, do Polski 9 czerwca przybyli przedstawiciele INTOSAI. W ramach wizyty zaplanowano spotkanie w NIK oraz w Senacie z senatorem KO Marcinem Bosackim, który jest przewodniczącym Komisji Nadzwyczajnej ds. wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji a także wpływu jaki mają one na przebieg procesu wyborczego w Polsce. Senator zajmuje się też analizą reform służb specjalnych. Jak podaje TVN24 przedstawiciele INTOSAI mieli za cel upewnienie się, że wysłane pisma dotarły do adresatów oraz wysondowanie, czy wśród krajowych polityków, przedstawicieli władzy i organów jest wola do dialogu uraz współpracy.

Kolejny krok całej procedury będzie polegał na przedstawieniu opinii międzynarodowej sporządzonego raportu na temat sytuacji zagrożenia niezależności dla polskiego NIK-u oraz uporczywego utrudniania Izbie jej właściwego funkcjonowania. Gdy ten etap już się zakończy Komitet Kontaktowy Prezesów Najwyższych Organów Kontroli Unii Europejskiej oraz Europejskiego Trybunału Obrachunkowego opracuje stosowną rezolucję na temat sytuacji Najwyższej Izby Kontroli. Obrady INTOSAI odnośnie polskiego organu kontrolnego wyznaczono na listopad bieżącego roku.