Senat zdecydował o ustawie o pomocy Ukraińcom

Senat, który zajął się ustawą o pomocy Ukraińcom po jej uchwaleniu przez Sejm, zdecydował o jej skierowaniu do ponownych prac w komisjach.

Izba wyższa parlamentu obradowała w piątek 11 marca nad ustawą pomocową. W trakcie obrad kontrowersje wzbudziła zgłoszona poprawka zakładająca wykreślenie z projektu przepisu niezwiązanego z istotą ustawy dotyczącego bezkarności urzędników za łamanie dyscypliny finansów podczas wojny.

Po przegłosowaniu poprawek senatorowie przystąpili w pierwszej kolejności do głosowania nad przyjęciem ustawy wraz z poprawkami. Ten wniosek jednak nie przeszedł. Później głosowanie dotyczyło odrzucenia ustawy w całości, a następnie przyjęcia projektu bez poprawek. Obydwa te wnioski ostatecznie upadły. W związku z takim obrotem spraw marszałek Senatu Tomasz Grodzki poinformował o skierowaniu projektu do ponownego rozpatrzenia w komisji.

Najwięcej kontrowersji podczas posiedzenia wywołało przegłosowanie poprawki 63a, która wykreślała przepis o depenalizowaniu łamania dyscypliny finansów publicznych przez urzędników w trakcie trwania kryzysowej sytuacji wojennej za nasza wschodnią granicą. W skrócie oznaczało by to bezkarność urzędniczą. Poprawka ta oprócz wykreślenia kontrowersyjnego przepisu zakładała zmianę, że wydatki samorządów na pomoc obcokrajowcom mogłyby być przeznaczane mocą zwykłej uchwały. Autorką poprawki była senator KO Magdalena Kochan, która argumentowała, że dzięki niej samorządy wydając pieniądze na rzecz uchodźców wojennych nie byłyby narażone na złamanie prawa. Senator wcześniej złożyła poprawkę, która wyłącznie wykreślała szkodliwy przepis.

Po tym, jak poprawka 63a została przyjęta pojawiły się zarzuty o to, że nie głosowano jej w komisjach. Wyjaśnił to senator PiS Kazimierz Wiatr mówiąc, że senator KO zmodyfikowała swoją poprawkę a na posiedzeniu Senatu dopisano poprawkę, co stanowi pewną różnicę. W związku z tym na komisji głosowania nad poprawką 63a po modyfikacji już nie było. Według Senator Kochan różnica między jednym a drugim to sprawa legislacji, a nie jej zawartości merytorycznej.