Rząd PiS konsekwentnie prowadzi politykę eliminowania gotówki z obiegu, jednak robi to małymi krokami, aby nie wzbudzić protestów. W ramach tzw. „Polskiego Ładu” od początku przyszłego roku płatności pomiędzy firmami będą mogły się odbywać wyłącznie bezgotówkowo. Dodatkowo znacznemu obniżeniu ulegnie limit transakcji gotówkowych w relacjach B2B. Z obecnego limitu 15 tysięcy zostanie on zmniejszony do zaledwie 8 tysięcy. Ustawodawca, jak twierdzi serwis Prawo.pl, uzasadnia ten krok uszczelnianiem systemu, zamykaniem kolejnych furtek pozwalających na niepłacenie podatków oraz walką z szarą strefą.
Zmiany przyzwyczajeń pretekstem dla rządu
Działania rządu wydają się nie być bez związku ze zmianami przyzwyczajeń Polaków w trakcie tzw. pandemii, kiedy to w dużo większym niż wcześniej stopniu korzystali oni z płatności elektronicznych. Trend ten najwyraźniej postanowiły wykorzystać władze dokonując dalszego zmniejszenia limitów płatności gotówkowych, w efekcie czego ta forma pieniądza jeszcze bardziej może stracić na znaczeniu. Najnowsza zmiana zaimplementowana do prawa przedsiębiorców zmniejsza bowiem dotychczasowy limit transakcji gotówką o prawie połowę.
Nowe regulacje
Serwis Prawo.pl informuje, że od początku 2023 roku, zgodnie z nowymi regulacjami, dokonywanie i przyjmowanie płatności w ramach działalności gospodarczej będzie musiało się odbywać się za pośrednictwem rachunku bankowego przedsiębiorcy. Dotyczy to sytuacji kiedy druga strona transakcji jest inny przedsiębiorca bądź gdy jednorazowa wartość transakcji jest większa niż 8 tysięcy złotych. Dotyczy to też rozliczeń w walutach obcych, które mają być przeliczane a następnie limitowane według średniego kursu Narodowego Banku Polskiego z dnia wcześniejszego.
Pokazuje to wyraźnie, że ustawodawca jeszcze mocniej niż dotąd ogranicza obrót gotówkowy. Na uwagę zasługuje fakt, że nie odbywa się to w związku z wymogami unijnymi, która nie ustanawia takich limitów. Portal Prawo.pl tłumaczy, powtarzając narrację rządową, że zmiany mają na celu jeszcze lepsze uszczelnienie systemu fiskalnego, bowiem nieuczciwi podatnicy dużo łatwiej mogą ukryć wpływy przyjęte w formie tradycyjnej. Ponadto cyfrowe rozliczenia znacząco utrudniają też dłużnikom uchylanie się od egzekucji należności. Idzie za tym jednak coś więcej, a zmiany jakie wdraża rząd pozwalają na jeszcze jeszcze ściślejszą kontrolę i inwigilację finansów każdego Polaka bez wyjątku, czyli także takiego, który w żaden sposób nie narusza prawa.
Jak wynika z nowych regulacji wymóg transakcji bezgotówkowych nie dotyczy sytuacji, kiedy rozliczają się osoby fizyczne a także gdy przedsiębiorca jest tylko jedną ze stron. W takiej jednak sytuacji zastosowanie mają przepisy o przeciwdziałaniu prania pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu, które to nakładają na przedsiębiorcę rozliczającego się gotówką szereg dodatkowych wymogów.