Kolejni celebryci zapowiadają bojkot Twittera po deklaracjach Muska

Po tym jak Elon Musk dokonał zakupu Twittera i ogłosił swoje zamiary kolejni celebryci zapowiadają bojkot tej platformy.

Jeszcze przed zakupem całego serwisu Musk zapowiadał likwidację na nim cenzury i przekształcenie go w platformę wolnego słowa. Już wówczas zaczęły się pojawiać zapowiedzi bojkotu serwisu przez znane osoby, jeśli zamiar ten zostanie zrealizowany. Gdy przejęcie 100% udziałów spółki przez kontrowersyjnego miliardera stało się faktem głosów tych pojawia się ogromna ilość. Coraz więcej gwiazd życia wpadła w istną panikę, że oto teraz każdy będzie mógł bezkarnie napisać co tylko zechce bez żadnych konsekwencji. Wręcz przeraża ich wizja, że internauci o odmiennych niż oni i niepoprawnych politycznie poglądach będą mogli skrytykować ich sposób bycia czy preferencje. Wizja większej wolności słowa w tym serwisie jak się okazało budzi w nich przerażenie.

Jedna ze znanych aktorek Cate Blanchett określiła przejęcie i plany Elona Muska wobec platformy Twitter jako „niebezpieczne”. Inna aktorka i aktywistka Jameeli Jamil w swoim wpisie skwitowała zamiar miliardera przywrócenia wolności słowa. Stwierdziła, że obietnica ta doprowadzi w efekcie do „bezprawnej nienawiści, bigoterii i mizoginii, które będą się szerzyły na tej platformie”. Gwiazda zapowiedziała wyraźnie bojkot i opuszczenie Twittera, jeśli plany te zostaną zrealizowane.

Nie mniej krytycznie wypowiedziała się kolejna aktorka i aktywistka z USA María de Lourdes Villiers „Mia” Farrow, że zapowiadane zmiany wejdą w życie to Twitter stanie się „bardziej toksyczny” w efekcie czego jej zdaniem ludzie przestaną go traktować poważnie ,a wielu zwyczajnie z niego zrezygnuje. Nieoficjalnie mówi się, że wśród gwiazd i celebrytów zapanowała swego rodzaju moda na usuwanie aplikacji mobilnej serwisu z telefonów.

Trudno jest określić Muska mianem „prawicowego oszołoma”, jednak sam fakt, że publicznie zobowiązał się do tego, aby przekształcić Twitter w „internetową agorę” wolnego słowa zasługuje na uznanie. Panika części celebrytów jaka ma miejsce pokazuje dobitnie jaki jest ich stosunek do świętości jaką jest wolność wypowiedzi.