Recesja w kolejnym segmencie gospodarki. Spada import samochodów

Oficjalne dane niezbicie wskazują na przybierająca na sile recesję w sektorze importu samochodów używanych z zagranicy. Spadł on do rekordowo niskiego i nie notowanego od niemal dwóch dekad poziomu. Pomimo to, jak pisze „Puls Biznesu” w wydaniu weekendowym, wzrost cen w tej gałęzi gospodarki wyraźnie spowalnia.

Gazeta podaje, że w lipcu bieżącego roku w Polsce zarejestrowanych zostało niecałe 62,8 tysiąca samochodów sprowadzonych z innych krajów. Liczba ta obejmuje zarówno używane samochody osobowe jak i dostawcze ale tylko te o masie całkowitej do 3,5 tony. Wynik ten, jak pisze „Puls Biznesu” jest o niemal 1/4, bo o 23,9 %, gorszy od tego zanotowanego a analogicznym okresie rok temu.

Cytowany przez gazetę Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar mówi, że jest to zdecydowanie najbardziej drastyczny spadek w roku bieżącym, a jednocześnie najgorszy lipcowy wynik od roku 2004, kiedy to Polska weszła do Unii Europejskiej.

Z podanych informacji wynika, że od początku roku do Polski sprowadzono 466 tysięcy samochodów używanych z zagranicy, co stanowi spadek o 16,3 % względem takiego samego okresu w roku ubiegłym. Z tego import z Niemiec spadł o ponad 25 %, a to z tego kraju dotychczas pochodziło najwięcej, bo około 52 %, sprowadzanych do Polski używanych aut. „Puls Biznesu” dodaje także, że na sytuację ma też wpływ wzrost cen aut a także kosztów finansowania ich zakupu. Odbijają się one niekorzystnie na wieku najczęściej kupowanych pojazdów powodując wzrost średniego wieku importowanych do kraju samochodów.