Prawdopodobnie porozumienie nuklearne Iranu z Izraelem jest coraz bliższe zawarcia. Rozmowy weszły w zaawansowany etap.
Zgodnie z ustaleniami Iran prawdopodobnie zrezygnuje z kontynuowania rozwoju swojego programu nuklearnego na potrzeby zbrojeniowe. Izraelski szef rządu Naftali Bennett stwierdził, że Iran nie stanie się nigdy mocarstwem nuklearnym zauważając, że prowadzone negocjacje zdecydowanie zbliżają się do korzystnego porozumienia, które nie jest zbytnio obarczające dla Iranu.
Dotychczasowe porozumienia wygasają
Wszystko toczy się w oparciu o podpisaną w 2015 roku umowy na 10 lat. Dotyczyła ona restrykcji nałożonych na Iran w kwestii wzbogacania uranu. Wygasną one już za dwa i pół roku. Po tym czasie zgodnie z umową Teheran będzie mógł rozwijać i instalować bez ograniczeń wirówki. W zamian za rezygnacje z mieszkańcy Iranu otrzymają z powrotem kilkadziesiąt milionów dolarów tytułem wycofanych sankcji co zdaniem premiera Izraela doprowadzi do rozwoju terroru w regionie, a ten z kolei zagraża w ewidentny sposób właśnie Izraelowi oraz amerykańskim siłom w tej części świata.
Konieczność nowych ustaleń
Izraelski minister obrony Benny Gantz w niedzielę zauważył, że nawet w sytuacji kiedy nowa umowa zostanie zawarta to za wszelką cenę należy zapobiec możliwości przekształcenia się Iranu w państwo Nuklearne. Dodał jednak, że nawet korzystne porozumienie Iran – Izrael nie będzie oznaczało końca drogi. Konieczne będzie podjęcie działań, w celu upewnienia się, że Teheran nie będzie budował kolejnych obiektów, w których będzie prowadzone wzbogacanie uranu. Konieczny więc będzie ścisły nadzór, a odpowiedzialna za to mogłaby być Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej monitorująca istniejące obiekty nuklearne w Iranie.
Izrael niepokoi możliwość zawarcie przez Iran niewystarczająco z jego punktu widzenia porozumienia nuklearnego. Uczestniczący w rozmowach przedstawiciele Chin, UE, Francji, Niemiec, Iranu, Rosji, Wielkiej Brytanii i USA twierdzą, że definitywnie zbliżają się one ku końcowi.
Postanowienia
W myśl ustaleń porozumienie to miałoby moc zawieszenia w Iranie wzbogacania Uranu powyżej 5% czystości. Zamrożone zostały by też środki w wysokości 7 miliardów dolarów przechowywane w południowokoreańskich bankach wskutek sankcji USA oraz zmusiłoby Iran do uwolnienia zachodnich więźniów.
Po porozumieniach Iran musiałby także powrócić do głównych założeń JCPOA, czyli wyeliminować posiadane zapasy wzbogaconego uranu oraz zmniejszyć poziom wzbogacenia do poziomu 3,7%. W ramach porozumień USA docelowo zniosłoby sankcje na sprzedaż irańskiej ropy.