Jest prokuratorskie śledztwo ws śmierci niezaszczepionej kobiety w Rybniku

Ruszyło śledztwo prokuratorskie w sprawie śmierci niezaszczepionej młodej kobiety w Rybniku. Do tragedii doszło w grudniu w jednym z rybnickich szpitali. Kobiecie odmówiono natychmiastowej pomocy w sytuacji zagrożenia życia i kazano czekać 8 godzin na wynik testu na koronawirusa. W tym przypadku narzucone przez rząd bezduszne procedury okazały się ważniejsze od ratowania życia i zdrowia pacjentki.
Rejonowa Prokuratura w Rybniku wszczęła śledztwo mające wyjaśnić okoliczności śmierci 32-letniej kobiety, która zbyt długo czekała na pomoc w sytuacji zagrożenia dla jej życia.

Tragedia w szpitalu

Mieszkanka Rybnika zgłosiła się na Szpitalny Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 z silnymi bólami w okolicach serca. Zgodnie z relacją rodziny ich krewna miała czekać 8 godzin na wynik testu na koronawirusa, od czego miało zależeć jej przyjęcie na oddział. Taką decyzję podjęto w związku z tym, że kobieta nie była po tzw. szczepieniu na covid. Gdy minęło kilka godzin oczekiwania zdecydowano o przewiezieniu pacjentki do szpitala w Katowicach. Kobieta jednak tam nie dotarła ponieważ zmarła w trakcie transportu. Rodzina argumentuje, że śmierć jej krewnej jest skutkiem nieudzielenia jej od razu niezbędnej pomocy. Takiego zdania jest między innymi brat zmarłej pani Anny. Podkreśla, że jego siostra powinna trafić na oddział kardiologiczny ponieważ wymagały tego przeprowadzone badania oraz wyniki EKG. W ocenie pana Przemysława procedury ostatecznie zabiły jego siostrę. Rodzina zmarłej wprost oskarża szpital o praktyczną segregację sanitarną pacjentów.

Anonimowy informator przekazał lokalnym mediom informację, że nie był to pierwszy ani odosobniony przypadek w szpitalu w Rybniku, takie praktyki się tam często zdarzają, a Pani Anna nie jest jedyną, którą można było uratować, gdyby pomocy udzielono od razu bez czekania.

Do sytuacji odniósł się ówczas rzecznik rybnickiego szpitala informując o podjętych działaniach medycznych wobec kobiety. Odmówił jednak komentarza na temat całego wydarzenia.

Prokuratura rozpoczyna śledztwo

O wszczęciu śledztwa przez rybnicką Prokuraturę Rejonową poinformował lokalny serwis rybnik.com.pl. Śledczy mieli w tej sprawie otrzymać aż trzy niezależne zawiadomienia. Jedno dotyczy nieudzielenia pomocy przez lekarza. Zostało ono zakwalifikowane jako narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia przez pacjenta, co poskutkowało zgonem. Tutaj śledztwo będzie prowadzone pod kątem błędu w sztuce lekarskiej. W związku ze sprawą w obecności pełnomocnika przesłuchana została już matka zmarłej kobiety.
W toku postępowania śledczy zbiorą pełną dokumentację medyczną zmarłej. Po jej skompletowaniu sprawę przejmie Prokuratura Okręgowa w Gliwicach albo bezpośrednio od razu Prokuratura Regionalna w Katowicach.

Kolejne dwa zawiadomienia dotyczą odpowiednio fałszowania dokumentacji medycznej, co także jest poważnym zarzutem oraz procedur testowania pacjentów. Placówka medyczna zadeklarowała gotowość do współpracy z prokuraturą aby wyjaśnić sprawę.