Pomorskie osiedle covidowe w sądzie

Sformułowany został akt oskarżenia w głośnej na Pomorzu sprawie tzw „covidowego osiedla” na terenie Nadmorskiego Parku Krajobrazowego.

Inwestycja bez pozwolenia

W sprawie od pewnego już czasu toczyło się postępowanie. Dotyczyła ona budowy bez pozwolenia osiedla mieszkaniowego w miejscowości Mechelinki nad Zatoką Pucką w otulinie parku. Tym co odróżnia ten przypadek od innych samowolek budowlanych jest fakt powołania się dewelopera na słynną już ustawę o przeciwdziałaniu covid.

Wszystko miało swój początek pod koniec ubiegłorocznych wakacji, w sierpniu 2020. Wówczas to spółka MS King na wydzielonej działce we wspomnianej miejscowości rozpoczęła budowę dziesięciu dwukondygnacyjnych budynków. Jak ustalono w toku śledztwa cała inwestycja uruchomiona została wbrew obowiązującym przepisom. Rzecznik prasowy okręgowej Prokuratury w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk, poinformowała, że inwestor złożył w puckim Starostwie Powiatowym oświadczenie dotyczące inwestycji, w którym wskazał na przeciwdziałanie covid, jak stanowi zapis art. 12 ustawy uchwalonej w związku z epidemią. Rzecznik podkreśliła, że w ocenie śledczych cel ten nie został w jakikolwiek sposób uprawdopodobniony.

Śledztwo i zarzuty

Ciężar zarzutu zwiększa fakt, iż budowa prowadzona była w terenie objętym ochroną, ze względu na walory przyrodnicze i krajobrazowe. Teren ten w planie lokalnego zagospodarowania przestrzennego opisany jest jako pas nieuporządkowanej zieleni, a ponadto znajduje się na obszarze mocno narażonym na powodzie. Inwestor rozpoczynając prace nie uzyskał wymaganego zezwolenia, a to jednoznacznie narusza obowiązujące przepisy prawa, zarówno te wynikające z planu zagospodarowania jak i zapisy Prawa wodnego. Właściciel spółki usłyszał właśnie zarzuty wynikające z naruszania tychże regulacji, jednak w toku przesłuchania nie przyznał się do popełnienia czynu zabronionego odmawiając dalszych wyjaśnień.

Oskarżonemu grozi wysoka grzywna, kara ograniczenia wolności bądź jej pozbawienia na okres do 2 lat. Całość akt wraz z oskarżeniem trafiła już do Sądu Rejonowego w Wejherowie, gdzie oczekuje na rozpatrzenie. Równocześnie z postępowaniem przygotowawczym prokurator wszczął postępowanie administracyjne, którego celem było niezwłoczne wstrzymanie robót budowlanych we wskazanym regionie podając w wątpliwość podana przez spółkę uzasadnienie o ochronie inwestycji zgodnie z zapisami art. 12 specustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem oraz zwalczaniem covid.

W całej sprawie wydaje się, że rację mają organy państwa. W kontekście jednak tego, iż obecna władza rękami swoich urzędników sama niejednokrotnie naruszała i narusza zapisy tejże ustawy w celu wdrożenia kontrolowanych przez państwowe spółki inwestycji oraz innego rodzaju działań, cała sytuacja wygląda jako dowód na stosowanie podwójnych standardów. Są one inne dla państwowych podmiotów, a inne dla prywatnych spółek. Werdykt rozstrzygający to, po czyjej stronie stoją racje wyda niezawisły sąd.