We środę 9 marca Sejm przyjął w ramach ustawy pomocowej dla Ukraińców rozwiązania gwarantujące uchodźcom pełny i bezpłatny dostęp do polskiej służby zdrowia. Za ustawą głosowało 439 posłów, przeciwko 12, a trójka wstrzymała się od głosu. Teraz trafi ona pod obrady Senatu.
Minister Zdrowia pozytywnie o ustawie
Z przyjętego pakietu rozwiązań zadowolony jest minister zdrowia Adam Niedzielski, ten sam, który w okresie tzw. pandemii zamknął dostęp do państwowej służby zdrowia dla Polaków skazując ich na teleporady. Jak wiemy skutkiem tego była rekordowa w ostatnich dwóch latach ilość nadmiarowych zgonów w naszym kraju. Teraz minister, który jest współodpowiedzialny za hekatombę i zapaść w polskim systemie ochrony zdrowia z uśmiechem na ustach wypowiada się o pełnym dostępie do usług zdrowotnych dla ukraińskich uchodźców. Odnosi się nawet wrażenie, że chciałby on priorytetowego traktowania przybyszy kosztem polskich obywateli, którzy przez całe życie płacą na publiczny system ochrony zdrowia w naszym kraju.
Przyjęte rozwiązania
Dzięki przyjętej ustawie o pomocy obywatelom Ukrainy przybyłym do Polski w związku z rosyjską agresją na naszego wschodniego sąsiada, uzyskują oni dostęp do publicznej opieki zdrowotnej w naszym kraju. W ramach tego gwarantowana jest także pełna refundacja leków.
Minister dodał, że w ustawie zawarto też regulacje upraszczające dostęp do pracy dla pochodzących z Ukrainy lekarzy i pielęgniarek. Przyjęte we środę przepisy regulują cały szereg spraw, mnie tylko w kwestii ich dostępu do publicznej służby zdrowia. W ustawie znajdują się też zasady określające legalizację pobytu w Polsce ukraińskich uchodźców.
Ustawa przewiduje też, że Ukraińcy będą mogli korzystać z bezpłatnej pomocy psychologicznej. Tutaj zapewnienie tych świadczeń będzie należało do obowiązków danej gminy. Będzie zadaniem zleconym z zakresu administracji rządowej i finansowane na zasadach dotacji celowej z budżetu.
W dłuższej perspektywie
Rodzą się uzasadnione obawy, że za jakiś czas, gdy sytuacja się uspokoi, a entuzjazm do przyjmowania Ukraińców zmaleje, pojawią się animozje z uwagi na fakt, że Polacy płacący składki zdrowotne całe życie muszą czekać w długich kolejkach na wizytę u lekarza, podczas gdy dopiero co przybyli do Polski Ukraińcy otrzymują wszystko za darmo od ręki. Pytanie zasadnicze brzmi, czy i jak władze poradzą sobie z tą nową sytuacją w dłuższej perspektywie aby uniknąć napięć społecznych pomiędzy Polakami a przybyszami z Ukrainy.