Masakra imigrantów na granicy z hiszpańską enklawą w Maroku. Kilkudziesięciu zabitych

Do masakry nielegalnych imigrantów doszło w piątek 24 czerwca na na granicy Melilli, hiszpańskiej enklawy na terenie Maroka. Podczas prób nielegalnego wtargnięcia zginęło tam przynajmniej 31 osób.

Komunikat o zajściu wydał dzień później dziennik „La Razon” z Madrytu powołując się na źródła informacji od marokańskich placówek służb zdrowia z prowincji Nador. Gazeta podaje, że rząd marokański informuje o jedynie 18-tu ofiarach śmiertelnych podając, że ci którzy zginęli to członkowie grupy około 1,5 tysiąca osób będących obywatelami państw Afryki subsaharyjskiej forsujący granicę z hiszpańską enklawą. Jednocześnie rząd tego kraju zaprzecza doniesieniom jakoby wśród ofiar mieli się znaleźć funkcjonariusze sił bezpieczeństwa Maroka.

Zdecydowanie wyższą liczbę ofiar śmiertelnych podają zarówno marokańskie jak i hiszpańskie organizacje walczące o prawa człowieka. Ich zdaniem dotychczas potwierdzonych zostało między 27 a 29 zgonów imigrantów.

W internecie pojawiło się opublikowane przez Marokańskie Stowarzyszenie Praw Człowieka AMDH nagranie, które sugeruje, że liczba zabitych podczas próby wtargnięcia na hiszpańskie terytorium Melilli przekracza 50 osób. W materiale wideo widać kilkadziesiąt ciał afrykańskich migrantów ułożonych w jednym miejscu otoczonym przez policję marokańską.

Zdaniem mediów hiszpańskich próbując nielegalnie forsować granicę migranci używali pałek, noży oraz polewali funkcjonariuszy kwasem. Jak twierdzi dziennik „El Pais” część zabitych imigrantów miała spaść stojąc na jednym ze zboczy w pobliżu ogrodzenia stanowiącego granicę Maroka z Melillą.