Procedowana na szybko specustawa mająca stworzyć ramy prawne do pomocy Ukraińcom zawiera co najmniej kilka absurdalnych zapisów. Po analizie projektu widać wyraźnie, że zawiera on pomysły nijak niezwiązane z obecną kryzysową sytuacją i nieznajdujące racjonalnego uzasadnienia. Jeden z przemyconych do projektu zapisów ma dawać nadzwyczajne uprawnienia premierowi Morawieckiemu.
Przemycenie w specustawie zapisów niezwiązanych z oficjalnie jej deklarowanymi celami nie jest czymś nowym, bowiem rząd PiS usiłował już kontrowersyjne pomysły wpisywać do kolejnych nowelizacji specustawy covidowej. Jest to więc de facto kontynuacja przyjętej wcześniej strategii, jednakże tym razem przeprowadzana pod innym już pretekstem.
Kontrowersyjne podpunkty w projekcie
W procedowanej specustawie o pomocy Ukraińcom z druku sejmowego 2069 znalazł się niejeden podpunkt, który nijak logicznie nie pasuje do deklarowanych intencji projektodawców. Jednym z nich był podpunkt gwarantujący urzędnikom i politykom bezkarność w przypadku popełnienia czynu zabronionego, jeśli jego popełnienie ma na celu pomoc Ukraińcom lub przeciwdziałanie covid, przy czym nie było doprecyzowane jakie konkretnie działania miały być zwolnione z odpowiedzialności, co pozostawiało ogromne pole do nadużyć. Punkt ten jednak po interwencji posłów koła poselskiego Konfederacja został ostatecznie usunięty.
Politycy PiSu postanowili więc przy okazji wykorzystać tragedię Ukraińców próbując przemycić rozwiązania dla realizacji swoich własnych politycznych celów.
Na tym jednak nie koniec, bowiem działaczka Konfederacji, Anna Bryłka zaalarmowała media i opinię publiczną o kolejnym ukrytym w zapisach projektu pomyśle. Zapis ten, zawarty w Artykule 7a punkt 1 projektu, ma dawać premierowi Morawieckiemu dodatkowe nadzwyczajne uprawnienia pod pretekstem sytuacji związanej z exodusem uchodźców. Specustawa ta na stałe poszerza kompetencje premiera, który w myśl zapisów podpunktu nr 4 będzie mógł wydawać wiążące polecenia przedsiębiorcom. Trzeba stanowczo powiedzieć, że proponowane rozwiązania stanowią wprost naruszenie swobody działalności gospodarczej, gdyż takowe mogą obowiązywać jedynie z sytuacji ogłoszenia któregoś ze stanów nadzwyczajnych, a takowego nie ogłoszono na terytorium całej Polski. Byłyby to więc kolejne nieważne z powodu niezgodności z Konstytucją zapisy, podobnie jak kolejne nowelizacje ustaw wprowadzane przez ostatnie 2 lata pod pretekstem walki z tzw. pandemią covid.