Od wielu miesięcy kwestia konfliktu interesów członków Rady Medycznej rodzi pytania i uzasadnione wątpliwości. Podczas konferencji prasowej posłowie Konfederacji poinformowali o złożeniu wniosku do ABW o sprawdzenie związków medyków z koncernami farmaceutycznymi.
Czym jest Rada Medyczna?
Rada Medyczna przy premierze jest pomocniczym organem wspierającym rząd Mateusza Morawieckiego w decyzjach odnośnie działań w trakcie epidemii. W jej skład wchodzi pełniący rolę przewodniczącego prof. dr hab. n. med. Andrzej Horban oraz ponad piętnastu innych ekspertów z zakresu medycyny. Do jej zadań należy bieżąca analiza i ocena sytuacji w kraju wraz z propozycjami działań i opiniowaniem aktów prawnym w kwestii zasad i ograniczeń związanych z covid.
Większości Polaków organ ten kojarzy się kojarzy się przede wszystkim z zaostrzaniem często nieracjonalnych i nieuzasadnionych a przy tym uciążliwych zasad tzw. reżimu sanitarnego. To od członków tego gremium regularnie wychodzą uderzające w wolność propozycje dotyczące segregacji sanitarnej albo przymusu szczepień.
Posiedzenia Rady Medycznej przy premierze od samego jej powstania są niejawne i nie są w żaden sposób protokołowane, w związku z czym nie wiadomo tak naprawdę kto odpowiada za wdrażanie uciążliwych dla każdego Polaka ograniczeń. Te dwa fakty budzą uzasadnione wątpliwości, które domagają się wyjaśnień.
Wniosek do ABW
Wychodząc naprzeciw społecznym oczekiwaniom wielu Polaków posłowie Konfederacji Janusz Korwin-Mikke, Grzegorz Braun oraz Robert Winnicki poinformowali o złożeniu oficjalnego wniosku do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o sprawdzenie związków członków rady z korporacjami farmaceutycznymi.
W opinii liderów partii prawicowej jest niezwykle istotne, aby każdy z członków Rady Medycznej był czysty i bez choćby cienia wątpliwości co do tego, czy ma powiązania z koncernami farmaceutycznymi, które za jego pośrednictwem mogłyby realizować swoje interesy. Jeśli by takie związki istniały to interesy korporacji mogłyby mieć przełożenie na podejmowane przez Radę Ministrów decyzje polityczne a to byłoby niewskazane. Stąd konieczność jednoznacznego wykluczenia takiej ewentualności.
Wniosek został złożony w związku z faktem, iż minister zdrowia od półtora roku nie jest w stanie lub też nie chce się dowiedzieć czy doradzające mu osoby są w konflikcie interesów, tzn czy są rzecznikami, lobbystami albo akwizytorami międzynarodowych koncernów czy też nie. Także prokuratura i administracja wojewódzka zdają się być bierne w tej sprawie w związku z czym liderzy Konfederacji doszli do wniosku, że jest to czas by kwestią tą zajęło się ABW.