Kolejna polska mogiła zdewastowana na Białorusi

Na Białorusi doszło do dewastacji kolejnej już mogiły polskich żołnierzy Armii Krajowej. Została zrównana z ziemią.

O zajściu poinformował portal należący do Związku Polaków na Białorusi. Podano, że aktu wandalizmu dokonali sprawcy z pagonami grodzieńskiego KGB. Serwis glosznadniemna.pl informuje, że zniszczony został monument postawiony we wsi Stryjówka na grodzieńszczyźnie, upamiętniający śmierć 32 żołnierzy Armii Krajowej należący do VII Uderzeniowego Batalionu Kadrowego pod dowództwem Zbigniewa Czarnockiego „Czarnego”. Walczyli oni w tym miejscu z niemiecką żandarmerią i polegli 20 września 1943 roku.
Dzięki staraniom Światowego Związku Żołnierzy AK oraz wsparciu ze strony Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w 1992 roku na istniejącej już wówczas mogile poległych ustawiono pomnik z tablicą, na której znalazły się nazwiska zidentyfikowanych i leżących w tym miejscu żołnierzy.

Zniszczony pomnik

Pomnik zdewastowany został prawdopodobnie w nocy z 21 na 22 lipca, bowiem anonimowe ostrzeżenie o zamiarze zniszczenia pomnika wysłał pod adresem redakcji portalu glosznadniemna.pl jeden z mieszkańców wsi Jeziory, jednak źródło zapewniało, ze raczej nikt nie odważy się na taki akt wandalizmu i świętokradztwa jakim jest zakłócanie spokoju spoczywających w tym miejscu poległych żołnierzy AK. W związku z tym najprawdopodobniej do zburzenia monumentu zaangażowani zostali robotnicy ze Szczuczyna.

Jak podaje serwis Związku Polaków na Białorusi i prawdopodobnie wandale „w pagonach z grodzieńskiego KGB” nakazali Aleksandrowi Szyszko, który jest przewodniczącym kołchozu „Jeziory”, na obszarze którego znajduje się grób, zniszczenie tego miejsca upamiętnienia tak, aby nie został po nim żaden ślad.

Przez wiele lat mogiłą opiekowało się Stowarzyszenie Żołnierzy AK działające przy Związku Polaków na Białorusi oraz Polacy z Jezior. Na miejsce, gdzie dokonał się ten haniebny akt przybył niezwłocznie polski konsul generalny w Grodnie Andrzej Raczkowski.

Nie pierwszy akt dewastacji

Portal RMF24 przypomniał, że nie jest o pierwszy w ostatnim czasie przypadek, kiedy zniszczony zostaje pomnik pamięci Armii krajowej znajdujący się na Grodzieńszczyźnie. Początkiem lipca całkowicie zrównana z ziemią została kwatera żołnierzy AK w Mikuliszkach poległych w roku 1944. Nie przetrwał tam żaden z 22 krzyży upamiętniających pochowanych. Wówczas polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało chargé d’affaires Białorusi, któremu przekazano ostry i zdecydowany protest w związku ze zniszczeniem polskiego cmentarza. Podobna sytuacja miała miejsce 8 lipca we wsi Kaczyce, gdzie zniszczono miejsce pochówku 89 żołnierzy Armii Krajowej poległych w styczniu 1945 roku w bitwie pod Rowinami stoczonej z wojskami wewnętrznymi NKWD.