Część stanów w USA chce ograniczyć stosowanie pigułek poronnych

Część ze stanów w USA dbających o ochronę życia poczętego chce wprowadzić ograniczenia w dostępie do pigułek poronnych.

Aborcja w Stanach Zjednoczonych ma wciąż ogromna skalę. Szacuje się, że praktycznie co drugie sztuczne przerwanie ciąży w tym kraju jest skutkiem stosowania pigułek poronnych. Aby ograniczyć skalę tego zjawiska kilka ze stanów ograniczyło już możliwość swobodnego dokonywania aborcji, a teraz przyszedł czas na walkę z powszechnym stosowaniem pigułek poronnych, które de facto dokonują także aborcji.

Przełomowy wyrok Sądu Najwyższego ws aborcji

Szczególna i bardziej intensywna ochrona życia stała się w USA możliwa po wydanym 24 czerwca przez Sąd Najwyższy wyroku pro – life, który przywrócił na poziom stanowy z federalnego prawo do regulowania kwestii dotyczących ochrony życia poczętego w tym aborcji. Tym samym uchylony został wyrok wydany w 1973 roku w głośnej sprawie Roe vs Wade, który spowodował po czasie przeniesienie decyzyjności w tym zakresie na poziom władzy federalnej. Teraz, po prawie pięciu dekadach stany odzyskują prawo do samostanowienia w tej kwestii.

Na chwilę obecną aborcja została mocno ograniczona już w ośmiu stanach. Na południu USA jest to Teksas, Oklahoma, Arkansas, Mississippi i Alabama, a na Środkowym Zachodzie – Południowa Dakota, Missouri oraz Wisconsin. Być może już wkrótce dołączą do nich Idaho, Wyoming, Północna Dakota a także Tennessee. Ochrona dzieci poczętych „zawieszona” została przez lokalny stanowy wymiar sprawiedliwości w Utah, Kentucky, Arizonie, Luizjanie oraz Zachodniej Wirginii. Sumując je wszystkie już w niedalekiej przyszłości zakaz aborcji może zostać wprowadzony w około 20-tu stanach.

Kwestia pigułek poronnych

Nadal jednak dużym problemem jest powszechny dostęp do pigułek aborcyjnych, które na mocy decyzji agencji federalnej wydającej zezwolenie na leki są dostępne w USA od 2000 roku. Można jej legalnie używać nie później niż do 10 tygodnia ciąży. Powszechny jest proceder wysyłania pigułek pocztą z innego stanu.

Ten sposób dystrybucji dopuszczono podczas „kryzysu zdrowotnego”, lecz decyzja ta była kwestionowana za czasów prezydentury Donalda Trumpa. Obecna administracja Bidena ostatecznie zatwierdziła ten sposób dostarczania tabletek. Konserwatywne stany usiłują na różne sposoby przeciwdziałać temu procederowi. I tak np. w Luizjanie ich przesyłanie pocztą jest już nielegalne, a taki przemyt jest zagrożony nawet karą do pięciu lat więzienia.

Do pójścia tym torem przymierzają się coraz wyraźniej kolejne tradycyjnie konserwatywne stany, jednak wciąż władze federalne robią co mogą, aby promować i wspierać każdą metodę i formę zabijania nienarodzonych dzieci.