Ceny energii w górę o 50%. Perspektywa na rok 2023

Jak informuje dziennik „Rzeczpospolita” eksperci przewidują cenowy armagedon w energetyce. Wzrosty cen mogą w przyszłym roku sięgnąć nawet 50%.

Jak twierdzi Urząd Regulacji Energetyki, na który powołują się autorzy piątkowej publikacji na łamach gazety, obecne niedobory węgla mogą poskutkować w 2023 roku podwyżkami cen energii dla odbiorców na poziomie sięgającym 50%.

Dynamika wzrostowa na rynku

W artykule zwrócono uwagę na dynamiczny wzrost cen energii elektrycznej, jaki ma miejsce na Towarowej Giełdzie Energii. Na tej podstawie URE postanowił przyjrzeć się kwestii podwyżek. Urząd podał, że przyszłoroczne stawki całorocznych kontraktów już początkiem maja osiągnęły rekordowy poziom 1000 zł / MWh, co stanowi wręcz skokowy wzrost dla kontraktów od początku roku, które oscylowały wokół kwoty 701 zł / MWh. Z kolei średnia za cały ubiegły rok w rocznych kontraktach wynosiła 384,16 zł / MWh. Obecnie notowane wzrosty stanowią już więc blisko trzykrotność średniego ubiegłorocznego poziomu.

Jak pisze „Rzeczpospolita” uczestnicy rynku, czyli spółki obrotu energią muszą się w nią zaopatrywać na Towarowej Giełdzie Energii wysyłają do URE pytania, czy aby nie doszło przy wyliczeniach do manipulacji. Urząd Regulacji Energetyki rozpoczął więc badanie i poprosił producentów energii o stosowne wyjaśnienia.

Prezes URE tłumaczy

Prezes URE Rafał Gawin poproszony o komentarz dla „Rzeczpospolitej” podkreśla, że na rynku panuje obecnie niepewność w związku z zawirowaniami na rynku węgla. Dodaje też, że praktyka wypowiadania kontraktów daje nadzieję na bardziej intratne kontrakty dla dostawców. Podjęta interwencja URE wiąże się też z tym, że w przypadku utrzymania się dłużej obecnego trendu wzrostowego cen energii z TGE to wówczas taryfy w przyszłym roku za prąd dla indywidualnych odbiorców mogą pójść w górę nawet o 50%.

Gazeta jednak dodaje, że Urząd Regulacji Energetyki na bieżąco aktualizuje rozwój sytuacji i wydarzenia na rynku. Podjął już stosowne działania w sprawie przynajmniej kilku wniosków odnośnie zbadania wysokich i gwałtownych podwyżek cen energii. Jak podkreśla prezes URE, jego organ może wyjaśnić, czy poziom cen energii jest wynikiem fundamentalnych mechanizmów na rynku oraz to, czy te ceny prawidłowo odzwierciedlają obecną i przyszłą jej wartość jeśli chodzi o koszty.