Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki poinformował we wtorek 19 kwietnia, że do szkół i przedszkoli w Polsce zapisano już prawie 200 tysięcy dzieci z Ukrainy. Na chwilę obecną jest to już 185 tysięcy.
Zdecydowaną większość podanej liczby stanowią dzieci w wieku szkolnym. Jest ich dokładnie 130 tysięcy. W przedszkolach znalazło się 35 tysięcy małych Ukraińców natomiast pozostałe kilkanaście tysięcy stanowią uczniowie szkół ponadpodstawowych. Podczas wtorkowej rozmowy w TVP Info szef resortu zaznaczył, że zdecydowana większość dzieci ukraińskich uczy się w tej chwili zdalnie nadal uczęszczając do macierzystych szkół w swoim kraju. Minister zauważył, że podane liczby są aktualne na ten moment, jednak ulegają one zmianom w szybkim tempie bowiem przybywa ukraińskich dzieci. Przyznał jednak, że wzrost mimo wszystko jest już wolniejszy niż kilka tygodni temu. Od 7 kwietnia, kiedy wiceszef MEiN Dariusz Piontkowski podawał liczbę 174 tysiące, przybyło zatem tylko 11 tysięcy dzieci zapisanych do polskiego systemu edukacji.
Czarnek zaznaczył, że z obowiązku nauki w polskich szkołach zwolnione są te dzieci, które uczą się zdalnie w swoich szkołach na Ukrainie, a stanowią one zdecydowaną większość. Wiele szkół w tym celu udostępnia takim uczniom sprzęt komputerowy w celu odbycia zajęć w formie on-line.
Czarnej podkreślił, że polski system oświaty jest otwarty dla tych dzieci, które chciałyby odbywać naukę w polskich szkołach. Decyzja ta należy jednak w pierwszym rzędzie do rodziców. Jak zauważył minister we wszystkich szkołach jest możliwość utworzenia klas ukraińskich i jest to najlepsze i najprostsze logistycznie rozwiązanie możliwe do wdrożenia. Dzieci, które rozumieją język polski mogą być też dopuszczone do nauki w polskich klasach.