Będzie nowa konstytucja Białorusi?

W lutym przyszłego roku ma się na Białorusi odbyć referendum w sprawie nowej konstytucji. Taką informację przekazał portal kresy24.pl powołując się na wiarygodne źródła.

Zmiana fasadowa czy realna

U naszego wschodniego sąsiada opublikowany został właśnie projekt nowej ustawy zasadniczej. Ma to być element planowanych stopniowych zmian systemu politycznego na Białorusi, których częścią ma być ograniczenie w przyszłości władzy prezydenckiej. Wbrew szumnym zapowiedziom niezależni eksperci są głęboko sceptyczni odnośnie deklaracji władz iż tekst nowej konstytucji Białorusi powstanie w drodze szerokiego dialogu społecznego. Przedstawiony właśnie projekt zmian nazwali niemal jednogłośnie imitacją.

Część znawców przypuszcza, że Białoruś zastosuje sprawdzony już tzw. „wariant kazachski”. Polegałby on na tym, iż Aleksander Łukaszenka po odejściu z urzędu głowy państwa miałby zająć inne, specjalnie stworzone dla niego stanowisko dające mu możliwość dalszego decydowania o krajowej polityce. Spekuluje się, iż mogłoby to być np. stanowisko „przewodniczącego Zjazdu Ludowego”.

Nowa konstytucja Białorusi. Planowane zmiany

Według źródeł, na które powołuje się serwis kresy24.pl obecny prezydent po odejściu ze stanowiska zajmie fotel szefa Ogólnobiałoruskiego Zjazdu Ludowego zachowując tym samym w znacznym stopniu kontrolę nad krajem i wpływ na wybór następców. Rozwiązanie to jest niemal żywcem skopiowane z Kazachstanu od Nazarbajewa.

Według zapisów projektu obecny białoruski prezydent zachował by pełny immunitet po odejściu z urzędu, a to oznacza, że miałby gwarancję braku odpowiedzialności po złożeniu mandatu.

Projekt nowej konstytucji przewiduje sporo zmian. Przede wszystkim ogranicza ilość kadencji nowowybranych prezydentów do nie więcej niż dwóch, a to oznacza, że Łukaszenka mógłby zostać na obecnym stanowisku jeszcze kilkanaście lat, aż do 2035 roku. Kolejne zmiany to ograniczenia wiekowe. O kandydaturę mógłby się ubiegać tylko ten, kto ma minimum 40 lat i od co najmniej 20 mieszka na stałe w kraju. W obecnej ustawie zasadniczej jest to odpowiednio 35 i 10 lat. Kandydat nie może posiadać obywatelstwa innego kraju. Dyskwalifikująca byłaby też np. Karta Polaka.

W myśl projektu zwiększeniu ulegną kompetencje Ogólnobiałoruskiego Zjazdu Ludowego, które zyska szereg uprawnień. OZL będzie mógł stwierdzać ważność wyborów, wprowadzać stan wyjątkowy, wybierać sędziów Sądu Konstytucyjnego, a także odwołać prezydenta w przypadku rażącego łamania konstytucji, zdrady bądź innego ciężkiego przestępstwa. Rolą Ogólnobiałoruskiego Zjazdu Ludowego byłoby też zatwierdzanie kierunków polityki zewnętrznej i wewnętrznej oraz doktryny wojskowej kraju.

W nowej konstytucji utrzymana zostaje też kara śmierci jako kara najwyższa za ciężkie przestępstwa więc Białoruś pozostanie nadal jedynym krajem w Europie, w którym będzie ona wykonywana. Oczywiście to przy założeniu, że na Starym Kontynencie nie odwrócą się tendencję i inne kraje tez jej nie przywrócą.

Z projektu zniknął za to dość istotny zapis obecny w aktualnej ustawie zasadniczej. Mowa o zapisie, który stwierdza, że Białoruś jest krajem neutralnym a jej terytorium wolne od broni jądrowej. W zamian za to zapisana została klauzula wykluczająca agresję wojskową na inne kraje z jakiegokolwiek miejsca leżącego w obrębie jej granic.

Obecna konstytucja Białorusi obowiązuje od 1994 roku kiedy to zastąpiła radziecką ustawę z 1977 roku. Od tamtej pory przez niemalże 30 lat jej zapisy ulegały zmianom dwukrotnie.