Dziennikarz i publicysta Jan Pospieszalski ujawnił fakt otrzymania przez Kancelarię Premiera od firmy Google pokaźnej kwoty na kampanię „szczepień”. Dziennikarz był jednym z prelegentów odbywającego 29 stycznia się w toruńskiej Akademii Kultury Społecznej i Medialnej sympozjum „Oblicza pandemii”.
Rozwój dziennikarstwa obywatelskiego
Były publicysta telewizji TVP w swoim wystąpieniu wskazał, że obecnie coraz większą rolę odgrywać zaczyna dziennikarstwo obywatelskie. Jako przykład Pospieszalski podał osobę Grzegorza Płaczka, młodego fotografika, instruktora i byłego członka akademii Nikona w Polsce, który w przeszłości prowadził nawet wykłady w Stanach Zjednoczonych.
Pospieszalski wspomniał, że Płaczek zaczął wysyłać do różnych instytucji i urzędów pytań odnośnie kluczowych kwestii związanych z pandemią i polityką rządu prowadzona w związku z nią. Pytał między innymi o liczby osób jakie zmarły na sam covid, bez chorób współistniejących po okresie pól roku totalnego zamknięcia i blokady skutkującego rujnowaniem gospodarki i zrywaniem więzi społecznych. Grzegorz Płaczek wysyłał te zapytania masowo bombardując KPRM, Kancelarie Prezydenta i Ministerstwo Zdrowia nurtującymi kwestiami. Miał zapytać też jaki był koszt poniesiony przez Kancelarię Premiera na społeczną kampanię zapobiegania, przeciwdziałania i zwalczania Covid-19 oraz promowanie szczepień. Według uzyskanych przez niego informacji sprzed ponad pół roku, z czerwca 2021 była to kwota prawie 45 milionów złotych. W ten oto sposób fotograf i fotografik stał się dziennikarzem obywatelskim.
Opłacani pandemiczni cenzorzy internetowi
W swojej wypowiedzi Jan Pospieszalski odniósł się też to zagadnienia internetowych pandemicznych cenzorów. Okazało się, że jeden z tych podmiotów otrzymywał pieniądze na swoją działalność od Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Zaznaczył, że w internecie działają firmy takie jak Demagog, Fake Hunter czy fakenews.pl, które są finansowane z różnych źródeł. To właśnie Fake Hunter otrzymał od KPRM kwotę blisko 100 tysięcy złotych. W tym miejscu zauważyć trzeba iż partnerami tej firmy są między innymi Polska Agencja Prasowa a także akademia firmy Pfizer. Z opublikowanych informacji wynika, że KPRM wydał także kwotę 361 tysięcy złotych dla influencerów oraz youtuberów, którzy za pośrednictwem swoich kanałów w serwisach youtube.com, TikTok, Instagram, Facebook i innych mieli promować i zachęcać zwłaszcza młodych ludzi do tzw. szczepień na covid.
W dniu 9 marca 2020 roku, zaledwie 5 dni po ogłoszeniu pandemii wybuchu pandemii Kancelaria Premiera Rzeczypospolitej Polskiej otrzymała od światowego giganta Google kwotę 5 milionów złotych na realizację kampanii i promocji szczepień i przeciwdziałaniu Covid. Nie miało to formy grantu, wpłaty gotówkowej a jako bezzwrotny kredyt na zamieszczenie na wszelkich nośnikach Google treści promocyjne i informacyjne mające przeciwdziałać covid. Pospieszalski przypomniał, że w tym dniu w całej Polsce było zaledwie dwóch lub trzech zarażonych. Działania te były więc w żaden sposób nieproporcjonalne do ówczesnej skali tzw. pandemii.