W maju mają odbyć się w Ługańsku i Doniecku referenda w sprawie przyłączenia tych samozwańczych republik do Rosji. Tak twierdzą źródła, na które powołał się niezależny rosyjski serwis Meduza.
Podano, że prawdopodobne daty tych plebiscytów to 14 i 15 maja. W tym samym terminie może odbyć się też referendum w sprawie utworzenia tzw. Chersońskiej Republiki Ludowej. Tak twierdzą niezależnie od siebie trzy źródła zbliżone do administracji prezydenta Rosji.
Republiki miałyby zostać przyłączone do Federacji Rosyjskiej w takich granicach, w jakich zostały uznane przez Rosją 21 lutego. Byłby to więc cały obwód ługański i doniecki w swoich granicach administracyjnych. Równocześnie, jak podał portal Meduza, w obwodzie chersońskim, który częściowo znajduje się pod rosyjską okupacją miałby mieć miejsce plebiscyt odnośnie ogłoszenia niepodległości, w wyniku czego powstała by, na podobnych zasadach jak ługańska i doniecka, tzw. Chersońska Republika Ludowa. Kolejnym ewentualnym krokiem mogłoby być jej włączenie do Rosji.
Cytowane przez portal źródła podały, że pierwotnie referenda planowano już na koniec kwietnia, lecz w związku z sytuacją na froncie były już kilkukrotnie przesuwane w czasie. Obecnie podane daty mogą, jak podkreślono, ulec zmianie z takiego samego powodu.
Anonimowe źródła, z którymi rozmawiała Meduza twierdzą, że pracownicy administracji Władymira Putina niekoniecznie zgadzają się z tym, aby regiony te przyłączać do Rosji. Ma to być życzenie „najwyższego kierownictwa” tj. samego prezydenta.
Portal podkreślił też, powołując się na rosyjskie ministerstwo obrony, że obecnie główne zadanie rosyjskich wojsk to „ustanowienie pełnej kontroli nad Donbasem i południową Ukrainą”. Źródła zgodnie podają, że owa „pełna kontrola” odejmuje także przeprowadzenie referendów.