Watykan zmuszony do prostowania słów papieża – to już kolejny raz

Watykan, kolejny już raz podczas obecnego pontyfikatu musi prostować słowa papieża Franciszka. Tym razem chodzi o wypowiedź po zamachu na Darię Duginę.

Watykan próbuje tłumaczyć wypowiedź Ojca Świętego twierdząc, że Franciszek od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę potępiał ten akt wojenny nazywając go moralnie niesprawiedliwym i niedopuszczalnym.

Stolica apostolska w swoim oświadczeniu dodaje, że wypowiedzi papieża należy rozumieć w kontekście tego, że jest pasterzem, który broni każdego życia ludzkiego, a nie interpretować ją jako wypowiedź polityka. Watykan wskazuje, że właśnie przez ten pryzmat należy patrzeć na liczne wypowiedzi i interwencje Głowy Kościoła Katolickiego w temacie wojny na Ukrainie w różnych jej aspektach. W ten sposób urzędnicy watykańscy starają się prostować i wyjaśniać słowa obecnego papieża, jego częste i nierzadko nieprecyzyjne wypowiedzi dotyczące konfliktu na Ukrainie, co dotyczy także niedawnej wypowiedzi po zamachu na Darię Duginę.

Papież Franciszek nie zaprzestaje swojej aktywności w kontekście tego konfliktu, podobnie jak jego współpracownicy. W zdecydowanej większości interwencje te mają na celu zaproszenie wiernych do wytrwałej modlitwy a ludzi dobrej woli na całym świecie do solidarności oraz czynienia wysiłków w celu odbudowy kraju i przywrócenia pokoju w tym kraju.

W kontekście niedawnej wypowiedzi Franciszka po zamachu i śmierci Darii Duginy, który nazwał ją „biedną dziewczyną” Watykan tłumaczy, że słowa te należy odczytywać jako głos zabrany w obronie ludzkiego życia oraz związanych a nim wartości, natomiast nie jako stanowisko i oświadczenie o charakterze politycznym. Na słowa papieża „Myślę o tej biednej dziewczynie, która zginęła. Niewinni płacą za wojnę” negatywnie zareagowała strona ukraińska odczytując je jako głos polityczny.

Jak zaznaczył i konsekwentnie podkreśla Watykan, słowa i wystąpienia Ojca Świętego w kontekście samej inwazji są „jasne i jednoznaczne”. Papież niezmiennie potępia inwazję jako moralnie niesprawiedliwy, niedopuszczalny, barbarzyński, odrażający, bezsensowny a nawet świętokradczy akt godzący w ludzkie życie.