Kolejne europejskie kraje przymierzają się, bądź już wdrażają dotkliwe restrykcje przewidujące surowe kary na nadmierne zużycie energii. W niektórych państwach przepisy przewidują wysokie grzywny albo nawet kary więzienia w przypadku przekroczenia ustalonego odgórnie poziomu temperatur w pomieszczeniach zamkniętych. Po restrykcjach pandemicznych na naszych oczach realizuje się kolejny scenariusz kierujący Europę coraz bardziej w stronę orwellowskiej rzeczywistości.
Szwajcaria
W kolejnych krajach pojawiają się iście totalitarne pomysły karania obywateli za utrzymywanie w pomieszczeniach zbyt dużej temperatury. Szwajcarscy ustawodawcy chcą wdrożyć system karania obywateli nawet pozbawiając ich wolności do 3 lat bądź nakładać wysokie grzywny jeśli ktoś będzie utrzymywał w budynku z systemem ogrzewania gazowego temperaturę wyższą niż 19 stopni.
Szwajcarski dziennik „Blick” pisze, że obecnie trwają konsultacje w związku z planami wprowadzenia nowych przepisów odnośnie ogrzewania. Zgodnie z założeniami projektu w budynkach z systemem gazowym maksymalny poziom ogrzewania wynosić będzie 19 stopni, natomiast ciepłą wodę będzie można podgrzewać do maksymalnie 60 stopni. Obywatele, którzy nie będą się stosować do narzuconych restrykcji będą mogli być ukarani wysoką grzywną bądź nawet więzieniem. Jak podał rzecznik szwajcarskiego Federalnego Departamentu Finansów, dzienna stawka może wynosić od 30 do nawet 3 tysięcy franków, czyli od 145 do 14,5 tysiąca zł. Kara miałaby obejmować też przedsiębiorstwa celowo przekraczające limity zużycia gazu.
Całkowitym absurdem zapowiadany zakaz używania promienników oraz grzejników, co może poskutkować brakiem możliwości ogrzewania saun oraz basenów. Jest to jednak tylko część środków zawartych w projekcie ustawy federalnej „o krajowych dostawach gospodarczych”. Ponadto poszczególne Kantony mają czas do 22 września na wyrażenie swoich obaw w związku z tymi propozycjami bądź przesłanie swoich propozycji.
„Zalecenia” unijne
Unia Europejska w związku z eskalowanym przez samą siebie kryzysem energetycznym, będącym skutkiem realizacji tzw. zielonej polityki, zapowiedziała słowami szefowej Komisji Europejskiej przygotowanie planu obowiązkowego ograniczenia zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytowych oraz ustanowienie limitu cenowego na gaz z Rosji. Już 15 lipca pojawił się apel Komisji Europejskiej wzywający do redukcji zużycia energii w okresie do 31 marca przyszłego roku o 15 % względem średniego zużycia z ostatnich pięciu lat. Wśród unijnych krajów odgórnie swoje ograniczenia ogrzewania do temperatury 19 stopni wprowadziły już Niemcy, Francja i Hiszpania, co dotyczy jednak głównie placówek publicznych.
Regulacje we Francji
Władze nad Sekwaną wdrożyły już przepisy ograniczające poziom temperatury do 19 stopni Celsjusza i, jak zapowiedziano, teraz mają się skupić na egzekwowaniu tej regulacji. Na chwilę obecną nie jest wiadomo na jakie kary zdecydują się się tamtejsi rządzący. Dodatkowo Francja planuje także wprowadzić zakaz zostawiania otwartych drzwi w sklepach, kiedy w środku działa klimatyzacja bądź ogrzewanie, natomiast w godzinach szczytu zakupowego temperatura w sklepach ma nie przekraczać 17 stopni. W planach jest też możliwy zakaz podświetlania reklam oraz bilbordów między godziną 1.00 a 6.00 w nocy.
Niemcy i ich pomysły
Za Odrą już wprowadzono zakaz podświetlania pomników oraz obiektów reklamowych między godziną 22.00 wieczorem a 6.00 rano. Dodatkowo temperatura w miejscach pracy nie może przekraczać 19 stopni a korytarze i hale w obiektach użyteczności publicznej mają być całkowicie nieogrzewane. Podobnie rzecz ma się z grzaniem wody do mycia rąk, jednak zasady te nie dotyczą placówek medycznych, szkół, przedszkoli oraz żłobków. W Niemczech głośno mówi się też o dotkliwych karach finansowych dla tych, którzy narzuconych ograniczeń nie będą przestrzegać.
Hiszpania
Także w tym kraju wprowadzono górny pułap temperatury ogrzewania do 19 stopni Celsjusza, obowiązujący jednak w budynkach publicznych. Warto jednak zauważyć, że w tym kraju zimą średnia temperatura oscyluje wokół 16 stopni, więc nie będzie to zbyt dotkliwe. Ponadto Madryt zarządził, że po godzinie 22.00 nie mogą być podświetlone budynki użyteczności publicznej i witryny sklepowe. Oprócz tego każdy lokal z klimatyzacją do końca miesiąca ma obowiązek zainstalować mechanizm do automatycznego zamykania drzwi wejściowych.
Dania
Także Kopenhaga wprowadziła górny pułap temperatury na 19 stopni. Dodatkowo rząd tego kraju zalecił kąpiele trwające nie dłużej jak 5 minut w celu ograniczenia zużycia energii.
Włochy
Ministerstwo Transformacji Ekologicznej Włoch wdrożyło w życie plan zakładający skrócenie w kraju sezonu grzewczego w sumie o 15 dni, dobową redukcję czasu włączenia kaloryferów o jedną godzinę oraz obniżenie temperatury w pomieszczeniach do maksimum 17 stopni, jednakże z „marginesem tolerancji” wynoszącym 2 stopnie.
Włoski rząd we wtorek 6 września opublikował rozporządzenie zawierające rozwiązania służące realizacji wskazanych założeń przyjętego planu. Ma ono na celu osiągnięcie natychmiastowych oszczędności oraz przygotowanie się na możliwe przerwanie dostaw gazu z Rosji. Skrócony okres grzewczy ma się zacząć 8 dni później i skończyć 7 dni wcześniej względem poprzednich sezonów. Jak wskazano, ma to przynieść redukcję zużycia gazu o 5,3 mln metrów sześciennych.
Aby to osiągnąć włoski rząd planuje rozpocząć kampanię propagandową w celu „uwrażliwienia” obywateli na konieczność oszczędzania energii elektrycznej oraz gazu. Ma ona objąć zachęcanie do całkowitego wyłączania odbiorników telewizyjnych oraz dekoderów.
Jak wynika z doniesień medialnych we Włoszech, za nieprzestrzeganie nowych przepisów mają grozić kary pieniężne w wysokości od 516 do 2 582 euro, zgodnie z zapisami ustawy z 2001 roku. Jeżeli jednak jako podstawa prawna będą służyć unijne regulacje z 2005 roku odnośnie energooszczędnych budynków, to wówczas w przypadku niewłaściwej konserwacji posiadanego systemu grzewczego kara może wynieść aż 5 tysięcy euro.