Polski rząd błędnie oszacował wydatki na pomoc uchodźcom

Okazuje się, że polski rząd kompletnie niedoszacował kosztów dla budżetu, jakie będzie niosło za sobą utrzymanie ukraińskich uchodźców. Z danych, do których dotarli dziennikarze dziennika „Rzeczpospolita” wynika, że zamiast szacowanych setek milionów złotych koszty te wynieść mogą w skali miesiąca co najmniej miliard złotych. Oficjalny poziom wydatków za pierwszy okres pobytu Ukraińców w Polsce to kilkaset milionów, jednak rzeczywiście poniesione koszty są dużo większe.

Koszty wyższe niż zakładano

Kancelaria Premiera z rezerwy ogólnej budżetu państwowego wydała z przeznaczeniem na pomoc dla uchodźców z Ukrainy kwotę 107,8 miliona złotych. Jest to stan na dzień 30 marca. Do kwoty tej dochodzą wydatki ponoszone przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych w wysokości przekraczającej już kwotę 238,4 miliona zł. Zebrane przez dziennikarzy „Rzeczpospolitej” informacje wskazują, że kwoty te to de facto tylko sam wierzchołek „góry lodowej” powiem dopiero teraz do wojewodów napływają listy wydatków z poszczególnych gmin. I tak np. Kraków poniesione koszty wyliczył już na ponad 20 milionów, Warszawa na 16,5 miliona a Wrocław na minimum 10 milionów złotych.

Do tego dochodzą kwoty podane przez Ministerstwo Infrastruktury, które na potrzeby zorganizowania specjalnych pociągów dla uciekinierów z Ukrainy zarezerwowało do końca roku kwotę 700 milionów zł. Do tego dochodzi transport autokarami do miast zachodniej Europy, którego obsługą zajmowała się Państwowa Straż Pożarna.

Nieaktualne założenia specustawy

W związku z zebranymi danymi dziennik podkreśla, że poczynione przez rząd zaledwie 2 tygodnie temu w momencie tworzenia specustawy pomocowej wyliczenia określające sumy na zabezpieczenie finansowe są już nieaktualne, bowiem faktyczne wydatki dawno już przekroczyły zakładane sumy.

Jak podaje „Rzeczpospolita”, wyliczenia rządowe powstały dla niespełna miliona uchodźców i opiewały na sumę 3,471 miliarda zł. Zaledwie kilka dni temu skierowane do Komisji Europejskiej przez MSWiA pismo podało już trzy razy wyższą kwotę 2,2 miliarda euro czyli 10,2 miliarda zł, przy czym kwota ta nie uwzględnia kosztów edukacji oraz świadczeń medycznych. Rządowy fundusz zakładał z tego tytułu wydatki rzędu zaledwie 7 miliardów zł. Szacunki te były mocno niedoszacowane i już widać to gołym okiem.