Spółka PGNiG przygotowuje szacunkowe prognozy jeśli chodzi o możliwości pozyskiwania gazu z poszczególnych źródeł. Jednym z miejsc, na których ogniskuje się uwaga kierownictwa spółki jest szelf norweski, gdzie na polach Skarv, Gina Krog i Duva polski koncern posiada koncesje na własne wydobycie.
Prognozy na przyszłość
Wstępne prognozy mówią, że w lokalizacjach tych będzie możliwe zwiększenie wydobycia gazu z obecnych 2,6 do 3 miliardów metrów sześciennych. Jak zauważył wiceprezes ds. operacyjnych PGNiG Robert Perkowski, w obliczu obecnej sytuacji na rynku i wysokich cenach surowca wszystkie firmy zajmujące się wydobyciem stawiają na zwiększenie własnej produkcji i maksymalizują wykorzystanie własnej infrastruktury wydobywczej i przesyłowej.
Taka sytuacja ma miejsce np. w Norwegii pomimo tego, że wydobycie w tamtym regionie nie jest w stanie zastąpić do końca ilości gazu, którą sprowadzano z Rosji. PGNiG planuje zwiększenie własnej produkcji dzięki zwiększeniu wydobycia na polach Skarv, Gina Krog i Duva, gdzie posiada koncesje.
Dotychczasowe wydobycie
W pierwszym kwartale tego roku polski koncern zwiększył wydobycie na szelfie norweskim dzięki temu, że przejął koncesję firmy Ineos. Jak policzono, spółka zwiększyła przychody ze sprzedaży gazu w pierwszych trzech miesiącach roku osiągając poziom 9,3 mld zł, był to więc wzrost o 226%.
Wiceprezes podkreśla, że na chwilę obecną nie ma potrzeby, aby zwiększać przepustowość zarezerwowaną w gazociągu Baltic Pipe, który ruszy jesienią bieżącego roku. Jak zaznacza kolejne kontrakty będą uzupełniane „w miarę rosnących potrzeb”. Perkowski szacuje, że na podstawie tegorocznej wielkości wydobycia oraz podpisanych już kontraktów spółka PGNiG na ten moment dysponuje na rok 2023 wolumenem wielkości 4,5 miliarda metrów sześciennych, które będzie mogła przesłać przez Baltic Pipe. Jak podkreśla, gdyby wykorzystywać każdy działający interkonektor maksymalnie to wówczas w Polsce mielibyśmy dwa razy większą ilość gazu niż potrzeba.
Wiceprezes zaznaczył, że wyniki spółki są bardzo dobre przyznając jednak, że sytuacja na rynku łatwa nie jest i nie sposób przewidzieć kierunku jej rozwoju. We czwartek 19 maja PGNiG opublikowała wyniki za I kwartał bieżącego roku. Wskazują one na 4 mld zł zysku przy sumie przychodów rzędu 47 mld zł.
Spółka giełdowa Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zajmuje się poszukiwaniem oraz wydobywaniem gazu ziemnego i ropy naftowej, importem gazu także tym za pośrednictwem kluczowych spółek, a także magazynowaniem, sprzedażą oraz dystrybucją paliw gazowych oraz płynnych i w końcu produkcją ciepła i energii elektrycznej. W naszym kraju PGNiG jest największym zarówno importerem jak i dostawcą gazu ziemnego. Udział Skarbu Państwa w aktywach spółki wynosi 72%.