Nie żyje Witold Paszt. Wokalista grupy VOX

Wieczorem w piątek 18 lutego w wieku 68 lat zmarł Witold Paszt, wokalista znanej polskiej grupy VOX. Śmierć muzyka to niewątpliwie ogromna strata dla całego polskiego świata muzyki rozrywkowej. O odejściu Witka poinformowała w sobotę na stronie w serwisie społecznościowym zespołu jego pogrążona w smutku i żałobie rodzina.

Witold Paszt urodził się w Zamościu w 1953 roku. W 1977 roku, mając 24 lata założył swój pierwszy zespół muzyczny o nazwie Victoria Singers. Grupa ta później przekształciła się w znaną milionom Polaków formację VOX, debiutując w 1979 roku na Międzynarodowej Wiośnie Estradowej w Poznaniu. Zespół wykonał wówczas takie piosenki jak „ Ale feeling” i „Lucy”, którymi wzbudził zachwyt publiczności. W czasach PRL-u i późniejszych zespół koncertował w dawnym NRD i RFN, Czechosłowacji, Holandii, Szwecji i Bułgarii a poza Europą w silnych ośrodkach polonijnych w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie oraz Australii. Wśród najlepiej rozpoznawalnych i najpopularniejszych piosenek zespołu można wymienić takie tytuły jak „ Bananowy song”, „Porwij mnie”, „A gdyby tak” oraz „A Ty kochaj mnie”.

Muzyk zmarł w piątkowy wieczór, zaledwie dzień po rocznicy śmierci swojej żony. Rodzina w komunikacie na stronie grupy VOX wspominała i pożegnała dobrego człowieka, dziadka i ojca. Córki Natalia i Aleksandra Paszt opisały ojca jako artystę w pełnym znaczeniu tego słowa. Witold Peszt odszedł spokojnie w we własnym domu wśród bliskich, córek, wnucząt, zięciów oraz zwierzaków, które były pełnoprawnymi członkami rodziny.

Muzyk przez liczne problemy zdrowotne przechodził jakby był niezniszczalny. W okresie epidemii trzykrotnie wyszedł z covid i wszystko wskazywało, że będzie dobrze. Los jednak się odwrócił i pojawiły się nieoczekiwanie komplikacje, które ostatecznie zakończyły się śmiercią. Nie podano oficjalnie czy muzyk poddał się szczepieniu na covid, jednak część internautów spekuluje, że mogło być ono powiązane ze śmiercią artysty. Póki co pozostaje to więc w sferze spekulacji.

Jak napisano w komunikacie informacje odnośnie ostatniego pożegnania i pogrzebu podane będą w późniejszym terminie.