Echa wizyty Orbana w Teksasie. Apel o rozmowy USA z Rosją

Podczas swojej wizyty w Teksasie premier Węgier Viktor Orban zaapelował o pilne rozmowy między USA a Rosją. Stwierdził, że jeśli pokój nie zostanie zawarty pokój to wówczas Europa stanie na skraju przepaści przed groźbą katastrofy.

Viktor Orban podkreślił, że obecna strategia kontynuowana przez globalistycznych przywódców wprost prowadzi do eskalacji konfliktu na Ukrainie. Węgierski premier we czwartek 4 sierpnia był jednym z mówców podczas konferencji konserwatystów Conservative Political Action Committee CPAC, która odbyła się w Dallas w stanie Teksas. Jest to największe wydarzenie skupiające amerykańskich konserwatystów. W trakcie wystąpienia wezwał do negocjacji pomiędzy Rosją a USA. Podkreślił przy tym, że Budapeszt w pełni solidaryzuje się z Ukrainą.

Mocne wystąpienie Orbana

Premier Węgier zaznaczył, że jedynie silni przywódcy są w stanie zawrzeć pokój, ale też w swoim wystąpieniu dużo uwagi poświęcił krytyce polityki liberałów oraz obecnej amerykańskiej administracji. Wskazał, że należy szanować rząd USA ale dodał, że jest także druga strona medalu, czym w jego przekonaniu jest wywieranie na Europę, w tym zwłaszcza na Brukselę silnej ideologicznej presji. Przypomniał także o próbach podejmowanych za kadencji Barracka Obamy w celu wymuszenia zmian w węgierskiej konstytucji, aby była ona bardziej zgodna z „globalistycznymi liberalnymi koncepcjami”.

Zwracając się do uczestników konferencji Viktor Orban stwierdził dosadnie, że amerykańscy Demokraci nienawidzą ich tak samo jak Węgrów kroczących konserwatywną ścieżką. Dodał też, że w rzeczywistości liberałowie oraz komuniści są „są jednym i tym samym”. Wskazał, że Węgrzy walczyli z jednymi i drugimi i obie te walki zakończone zostały z sukcesem. Dodał jednak, że konserwatyści muszą walczyć własnymi metodami a nie za pomocą tych, które stosują liberałowie. Wynika to z faktu, że toczy się obecnie wojna kulturowa i jest to jedna z kluczowych spraw. W tym miejscu wskazał na walkę swojego rządu z masową imigracją oraz konsekwentnie prowadzoną politykę prorodzinną, które są sola w oku liberałów i komunistów.

W swojej przemowie węgierski premier zwrócił uwagę na konieczność połączenia sił w tej kulturowej walce. Określił się też jako jedyny antyimigracyjny polityczny lider w Europie oraz przywódca kraju, który każdego dnia znajduje się pod ideologicznym oblężeniem progresywnych liberałów. Dodał, że ich media uporczywie przedstawiają go jako „autorytarnego rasistę i antysemitę oraz konia trojańskiego Putina”. Polityk zaznaczył jednak, że Węgry prowadzą politykę zera tolerancji dla rasizmu oraz antysemityzmu i ten kto twierdzi inaczej jest, jak to ujął węgierski premier „po prostu idiotą”.

Rosnąca popularność wśród konserwatystów

Viktor Orban jako polityk i szef rządu cieszy się coraz większą popularnością w gronie amerykańskich konserwatystów, czego dowodem było zorganizowanie w Budapeszcie w maju tego roku pierwszej w historii konferencji CPAC. Polityk jeszcze przed czwartkową konferencją w Dallas spotkał się z byłym prezydentem Donaldem Trumpem, który wystąpił w trakcie wydarzenia w sobotę 6 sierpnia, w ostatnim dniu konferencji.

Część także konserwatywnych publicystów jeszcze zanim zaczęła się konferencja CPAC apelowała o to, aby odwołać dla węgierskiego premiera zaproszenie z uwagi między innymi na jego niedawne wystąpienie w rumuńskim Baile Tusnad. W jego trakcie opowiedział się on radykalnie przeciwko „mieszaniu ras” oraz sugerował, że wybuch wojny na Ukrainie jest w znacznej mierze winą Zachodu. Na słowa te zareagowała ambasada USA w Budapeszcie nie szczędząc krytyki jednak koniec końców Viktor Orban otrzymał zaproszenie na konferencję CPAC w Dallas i mógł bez problemów wziąć w niej udział jako jeden z prelegentów.