Uchodźcy z Ukrainy będą mogli liczyć na dofinansowanie w wysokości 500 na leki do wykorzystania w każdej aptece. Wbrew pozorom tym razem nie jest to kolejny pomysł rządu na wspieranie przybyszy pieniędzmi polskich podatników. Akcję prowadzą firma Pelion oraz charytatywna organizacja Direct Relief, która uzyskuje środki z wpłat darczyńców na całym świecie.
Szczegóły akcji zostały właśnie przedstawione w Warszawie. W ramach akcji przewidziano wsparcie dla 100 tysięcy osób uciekających przed wojną na Ukrainie. Każdej osobie, która złoży poprawnie wniosek, po jego akceptacji będzie przyznana kwota dofinansowania w wysokości 500 zł z przeznaczeniem na leki do wykupienia w aptekach w całej Polsce.
Wnioski o finansowanie będą przyjmowane już po Świętach Wielkanocnych, a pierwsze osoby będą mogły wykupywać leki już na początku maja.
Aby wypłacać uchodźcom pieniądze powstaje specjalna aplikacja mobilna. Będzie ona generowała specjalny kod, który pozwoli dokonać zapłaty za leki w aptece. Z całym systemem docelowo zintegrowane będzie około 2/3 aptek w Polsce. Nie oznacza to, że w pozostałych nie będzie możliwości skorzystania z tego programu pomocowego. Różnica będzie taka, że najpierw trzeba będzie zapłacić własnymi pieniędzmi, po czym będzie można się ubiegać o zwrot kwoty.
W ramach dofinansowania będzie można zakupić zarówno leki wydawane na receptę jak i bez. Będą to między innymi lekarstwa przeciwcukrzycowe, do leczenia chorób układu oddechowego, sercowo – naczyniowego, nerwowego i inne. Receptę na preparaty objęte refundacją będzie mógł wystawić każdy lekarz.
Programem wsparcia zostaną objęci obywatele Ukrainy, którzy przybyli do Polski nie wcześniej niż 24 lutego. Na dzień dzisiejszy przewidziano pomoc dla 100 tysięcy osób, jednak nie jest wykluczone rozszerzenie programu w przyszłości. Na cel pomocy Ukraińcom organizacja charytatywna Direct Relief przeznaczyła kwotę około 10 milionów dolarów. Środki, którymi dysponuje pochodzą z wpłat darczyńców z 73 krajów na całym świecie.