Były kanclerz Schroeder zostaje w SPD pomimo zaangażowania w rosyjskie firmy

Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder może dalej pozostać członkiem partii SPD pomimo swojego zaangażowania w firmach Rosyjskich.

Komisja arbitrażowa podokręgu SPD w Hanowerze orzekła w poniedziałek 8 sierpnia, że były kanclerz federalny nie naruszył w żaden sposób zasad partyjnych poprzez swoje zaangażowanie w działalność rosyjskich firm państwowych. Oznacza to więc, że polityk może dale pozostać członkiem partii SPD.

Jak stwierdziła komisja, nie ma podstaw ku temu, aby byłemu kanclerzowi udzielić nagany ani wydalić z partii. Niemieckie media podkreślają jednak, że od werdyktu w ciągu dwóch tygodni można się odwołać, z czego zapewne będą próbowali skorzystać wnioskodawcy.
W kwestii usunięcia Schroedera z szeregów partii socjaldemokratycznej wpłynęło w sumie aż 17 wniosków z pochodzących z lokalnych oraz okręgowych oddziałów partii z całych Niemiec. W większości dotyczą one zarzutu o związki byłego szefa rządu z Rosją, a dokładnie z rosyjskimi firmami państwowymi, w działalność których polityk jest zaangażowany pomimo rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Były kanclerz kolejny raz dał niemieckiej i nie tylko opinii publicznej powód do wzburzenia. W ubiegłym tygodniu udzielił wywiadu dla magazynu „Stern” i stacji RTL/ntv, gdzie przekonywał między innymi, że rosyjski prezydent jest otwarty i gotowy na negocjacje. Dla wielu odbiorców twierdzenia te były i są niezrozumiałe i nie do zaakceptowania. Z tego więc powodu wywołały falę społecznego oburzenia u naszych zachodnich sąsiadów.