Mroczna przeszłość jednego z zabójców na Nowym Świecie. Nowe ustalenia

Pojawiły się dodatkowe fakty na temat poszukiwanych w związku z zabójstwem na Nowym Świecie. Jak się okazuje jeden z podejrzanych miał już przestępcze epizody w swoim życiu i został nawet skazany. Z opublikowanych informacji wynika, że Łukasz Goławski powinien przebywać w więzieniu zgodnie z wyrokiem w sprawie podpalenia klubu przy ulicy Foksal w roku 2019.

Dodatkowe informacje podała Polska Agencja Prasowa jako uzupełnienie do wystawionego przez policję listu gończego za oboma poszukiwanymi w związku z brutalnym zabójstwem na Nowym Świecie dnia 8 maja bieżącego roku. Wówczas to 23-letni Sebastian Włodarczyk wraz z Łukaszem Goławskim, jak wynika z dotychczasowych ustaleń, dokonali zabójstwa 29-latka uderzając do w klatkę piersiową trzykrotnie ostrym narzędziem.

Sprawa podpalenia klubu

Nieoficjalne ustalenia PAP wskazują, że 27-letni jeden ze sprawców był już był wcześniej znany organom ścigania oraz karany. Był on bowiem współpodejrzanym w procesie wytoczonym Krzysztofowi U. Pseudonim „Fama”, który usłyszał zarzut podpalenia klubu przy ulicy Foksal, do którego doszło 16 września 2019 roku. W spalonym budynku miał kilka dni później 26 września rozpocząć działalność ekskluzywny nocny klub. Jak ustalił wówczas biegły z zakresu pożarnictwa, że do zdarzenia doszło wskutek umyślnego podpalenia obiektu.

Sprawców tamtego przestępstwa zidentyfikowano dzięki analizie zapisu monitoringu, dodatkowy materiał dowodowy uzyskano też dzięki wyjaśnieniom tzw. małego świadka koronnego. To ów świadek przekazał śledczym, iż na kilka dni przez zdarzeniem z polecenia Krzysztofa U. dostał się do środka w celu zapoznania się z wewnętrznym rozkładem budynku. Fakt ten potwierdziły nagrania z kamer monitoringu.
Według ustaleń śledczych „Fama” miał przyjąć zlecenie na spalenie klubu od Roberta P. i Zbigniewa L., którzy byli właścicielami klubu przy ulicy Twardej w Warszawie, dla którego nowy lokal stałby się bezpośrednią konkurencją na mapie miasta. Obaj mieli bezpośrednio oraz telefonicznie konsultować z „Famą” sposób popełnienia przestępstwa oraz planować porę.

Sprawcy weszli do obiektu przez wyłamane okno i wykorzystując przygotowaną wcześniej mieszaninę materiałów łatwopalnych dokonali podpalenia w kilku miejscach. Zdaniem świadka koronnego „Fama” miał osobiście dopilnować, aby lokal całkowicie spłonął zanim zostanie podjęta interwencja.

Zarzuty i wyrok

23 października 2019 roku podpalacze usłyszeli prokuratorskie zarzuty w związku z podpaleniem klubu na warszawskim śródmieściu. Na początku lutego 2021 roku Goławski przed Sądem Okręgowym w Warszawie usłyszał wyrok 3,5 roku więzienia za współudział w akcie podpalenia klubu. Oskarżony miał zapłacić także grzywnę. Jednocześnie za podpalenie klubu wyroku na 8 lat więzienia sąd skazał Tomasza T. i Wojciecha S., a na 15 lat Damiana A.

6 maja bieżącego roku Sąd Apelacyjny w Warszawie prawomocnie skrócił Goławskiemu wyrok do 3 lat. Goławski wraz Włodarczykiem zaledwie dwa dni po jego uprawomocnieniu się brali udział z bójce zakończonej zabójstwem na warszawskim Nowym Świecie. Można więc przypuszczać, że teraz na tych 3 latach się dla 27-letniego recydywisty nie skończy i odsiadka mu się z pewnością wydłuży.