Wojna hakerów Anonymous z Rosją przybiera na sile

Równolegle z działaniami rosyjskimi na Ukrainie trwa atak hakerów z Anonumous na informatyczną infrastrukturę tego kraju. Ta społeczność hakerska odniosła kilka wartych odnotowania sukcesów, choć w żaden sposób nie przełożyło się na sytuację na froncie.

Anonymous zhakowali rosyjskie satelity

Jednym z najnowszych osiągnięć tej międzynarodowej grupy hakerów miałoby być przejęcie kontroli nad satelitami szpiegowskimi Rosji. Tak by przynajmniej wynikało z komunikatu agencji Ukrinform kosmicznej, w którym podano, że rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos utraciła kontrolę nad siecią swoich satelitów szpiegowskich.

Wyłączenie centrum kontroli agencji Roskosmos miało być dziełem grupy hakerów NB65 związanej właśnie z Anonymous. To ta właśnie grupa za pośrednictwem serwisu Telegram na kanale ukraińskich sił zbrojnych poinformowała o zhakowaniu rosyjskich satelitów. Faktu tego nikt poza Rosjanami nie jest w stanie potwierdzić na 100%. Sami zainteresowani jednak milczą w tej sprawie.

Hakerzy na cyberwojnie

Grupa Anonymous wypowiedziała Rosji cybernetyczną wojnę 24 lutego po tym, jak ta zaatakowała Ukrainę. Od tamtego czasu grupa ta miała uniemożliwić dostęp do wielu rosyjskich stron internetowych. Hakerzy mieli być odpowiedzialni między innymi też za wyciek danych z rosyjskiego ministerstwa obrony jak i miało się im udać przechwycenie przechwycenie kontroli nad rosyjskimi wojskowymi systemami łączności.

Anonymous sprawiają trudności przede wszystkim rosyjskim dostawcom internetu, choć na chwilę obecną są one nadal niewielkie i bardziej irytują zwykłych Rosjan niż realnie szkodzą władzom. Jak pisali przedstawiciele grupy trudności dotyczą takich dostawców jak com2com.ru, PTT-Teleport Moscow, ptt.ru, RELCOM relcom.ru, a także SOVAM Teleport sovam.com

Padają też strony rządowe i propagandowe Federacji Rosyjskiej uprzykrzając mniej lub bardziej życie aparatowi władzy. W miniona sobotę przestała działać oficjalna strona internetowa Kremla, kremlin.ru, a później także i Dumy. W tym samym czasie donoszono też o cyberatakach na inne strony rządowe oraz witryny mediów. Kłopoty mają mieć także strony rosyjskiej agencji prasowej Interfax.ru oraz agencji TASS. Wszystko wskazuje tez na to, ze to jeszcze nie koniec a grupa hakerów dopiero się „rozkręca”.