Tajemnicze zniknięcie ministra Szojgu i rosyjskich generałów

Nikt nie wie co się stało z rosyjskim ministrem obrony Siergiejem Szojgu i generałami, którzy jakiś czas temu zniknęli z przestrzeni publicznej.

Szokujące informacje na temat dowódców rosyjskich wojsk podał rosyjsko – izraelski miliarder Leonid Newzlin. Z jego doniesień wynika, że minister obrony Federacji Rosyjskich tajemniczo zniknął z przestrzeni publicznej. Powołując się na moskiewskie prywatne źródła oligarcha wyjawił, że Szojgu miał doznać ataku serca ,jednak powszechne są podejrzenia, że nie nastąpiło to z przyczyn naturalnych.

Minister Szojgu znika z przestrzeni publicznej

Jak twierdzi Newzlin minister Szojgu znalazł się już poza głównym nurtem politycznej gry, która toczy się w Rosji. Według niego, nawet jeśli przeżyje to zostanie on odizolowany od wpływu na politykę. Zdaniem oligarchy 66-letni minister znalazł się na oddziale intensywnej terapii po tym jak doznał „nagłego zawału”, który „nie mógł wystąpić z przyczyn naturalnych”. Jak twierdzą jego źródła na tzw. „prawą rękę” Władymira Putina wyrok miał wydać sam prezydent Rosji. Newzlin uważa, że nawet pomimo tego, że polityka widziano w trakcie wideokonferencji Putina i innych ministrów na temat Arktyki, to były to po prostu archiwalne nagrania z jego udziału w podobnych spotkaniach w przeszłości.

Rosyjscy generałowie w areszcie

Na zniknięciu Szojgu jednak nie koniec rewelacji bowiem według jego źródeł aresztowanych miało zostać blisko 20 wysokiej rangi generałów pod zarzutem zdefraudowania 10 miliardów dolarów przeznaczonych na finansowanie działań na Ukrainie. Pieniądze te miały płynąć już od roku 2014 kiedy to Rosja zajęła Krym a w separatystycznych republikach Donieckiej i Ługańskiej zaczęły się działania zbrojne. Finałem tych strumieni finansowych miało być szybkie zajęcie Ukrainy w trakcie ekspresowej inwazji trwającej nie dłużej niż trzy dni. Plan ten się nie powiódł, bowiem okazało się, że wojskowi przez te wszystkie lata nienależycie wydawali pieniądze dopuszczając się przy tym ich defraudacji. Część wyprowadzili prawdopodobnie na własne konta a to co poszło faktycznie na zbrojenia okazało się niewystarczające do należytego sfinansowania operacji na Ukrainie. Fakt ten nie był znany Putinowi, lecz gdy ta wiedza do niego dotarła, to wówczas podjął on decyzję o aresztowaniu wojskowych, którzy go zawiedli.

Jeśli to co przekazuje Newzlin jest zgodne z rzeczywistością w całości albo choćby częściowo, to byłoby to potwierdzenie dużego rozdźwięku i sporu w obrębie najwyższych władz Federacji Rosyjskiej, między samym Putinem a najwyższymi rangą dowódcami wojskowymi w armii oraz służbach specjalnych. Nie można do końca wykluczyć jednak tego, że biznesmen powtarza tylko zasłyszane i niesprawdzone plotki, bądź sam też je fabrykuje dla własnych intratnych korzyści. Wokół całej sprawy z pewnością pojawi się cała masa domysłów i spekulacji w społeczności internautów na całym świecie.