Słynna aktorka Brigitte Bardot punktuje kandydata na prezydenta Francji

Znana z ochrony zwierząt francuska aktorka Brigitte Bardot rzuciła wyzwanie jednemu z kandydatów na prezydenta w nadchodzących wyborach we Francji.

W przeszłości aktorka była atakowana przez środowiska muzułmańskie za krytykowanie religijnego ubijania ubijania zwierząt w tym między innymi baranów. Dla innych z kolei była nawet zwolenniczką „skrajnej prawicy” we Francji. Teraz jednak dawna sława kina francuskiego postanowiła rzucić wyzwanie kandydatowi prawicy w wyborach za jego otwartą obronę tradycji polowań.

Za swoją postawę i przekonania dostało się Ericowi Zemmour’owi lidera i założyciela ruchu politycznego „Rekonkwista”. W skierowanym do kandydata 21 lutego liście otwartym wyraziła gniew z uwagi na jego oschłość i obojętność na cierpienie ludzkie oraz zwierzęce, które on, w opinii aktorki otwarcie, wyraża. Napisała w liście między innymi, że z taką postawą nie będzie w stanie uratować Francji.

W liście przyznała, że wcześniej była dumna z odwagi, szczerości i siły a także inteligencji kandydata, teraz zaś jest zrozpaczona i głęboko zszokowana podejściem Zemmoura do tych ważnych dla niej kwestii.

Kandydat na prezydenta naraził się aktorce wygłoszonym 15 lutego przemówieniem do środowisk wiejskich, w których chwalił on tradycyjny styl życia na francuskiej wsi, w tym także polowania. Dodał wówczas też, że myśliwi są „miłośnikami przyrody” oraz „prawdziwymi ekologami”.

W swoim liście aktorka przyznała, że nie uznaje takiej tradycji. Wyraża tez nadzieję, że popierany przez nią kandydat zmieni swoje podejście, gdyż, jak się wyraziła „nie robią tego tylko głupcy”. W opinii Bardot prezentowany przez kandydata brak szacunku do „praw zwierząt” jest dyskredytujący i taka osoba nie nadaje się na prezydenta. Uważa, że dziś, w XXI wieku tradycyjne polowania są „barbarzyństwem” a prezydent jednak powinien mieć bardziej umiarkowane podejście do tej kwestii.