Bezwarunkowy, lub podstawowy dochód obywatelski przynosi opłakane skutki. Ludzie tracą chęć do pracy i wolą żyć „na socjalu” w pełnej zależności od państwa.
Brak rąk do pracy
Z problemem tym niczym ze ścianą zderzył się Sandro Bottega właściciel i producent Prosecco, znanego musujacego wina z północy Włoch. Ogłosił on duży nabór pracowników aż na 20 stanowisk i mówi, że nikt nie zgłosił się do niego na rozmowę. Właściciel firmy mówi, że bezrobotni wolą żyć na koszt państwa i pobierać tzw. podstawowy dochód obywatelski a nie podjąć pracę. Przedsiębiorca mówi wprost, że kto może pracować, a wybiera pobieranie tego świadczenia jest złodziejem. Jego kategoryczną wypowiedź cytują włoskie media.
Sandro Bottega prowadzi działającą od stulecia winnicę oraz linie produkcyjną Prosecco w okolicach Treviso położonego w Wenecji Euganejskiej. W ogłoszeniu o naborze pracowników wskazał, że poszukuje różnych specjalistów, magazynierów, specjalistów od konserwacji sprzętu, kierowców, enologów i pracowników administracyjnych. W rozmowie z mediami przyznał z ironia w głosie, że poszukiwania personelu dają „rozbrajające rezultaty” w postaci braku chętnych. Wskazał też, że w związku z niedoborami personelu musiał w samym tylko pierwszym półroczu zrezygnować z zamówień o łącznej sumie 10 milionów euro. Zdruzgotany przedsiębiorca żali się na polityków, że powinni sami przyjść osobiście do firm, aby zobaczyć na czym polega ich prowadzenie.
Winowajcą dochód gwarantowany
Przykład winiarni nie jest jedyny, bowiem w ostatnim czasie poważne problemy z pracownikami we Włoszech pojawiają się także w innych branżach takich jak hotelarstwo, turystyka, gastronomia oraz rolnictwo. Bezsporną przyczyną takiego stanu rzeczy jest tzw. Gwarantowany dochód podstawowy przyznawany bezrobotnym oraz osobom ubogim. Jest to realizacja sztandarowego postulatu Ruchu Pięciu Gwiazd, który obiecywał jego wprowadzenie w kampanii wyborczej cztery lata temu. Problem braku rąk do pracy pogłębiają niskie płace w wielu sektorach, w efekcie czego zatrudnienie dla wielu staje się mniej opłacalne niż otrzymywanie zasiłku od państwa. Zdarzają się też przypadki, że osoby pobierające świadczenie jednocześnie pracują na czarno aby uniknąć utraty prawa do zasiłku.
Eksperci twierdzą, że skutki wprowadzenia dochodu gwarantowanego będą odczuwalne przez wiele firm jeszcze przez długi czas. Podstawowy dochód obywatelski we Włoszech, zależnie od indywidualnej sytuacji materialnej wynosi od 500 euro w górę na miesiąc dla jednej osoby.