Skargi rosyjskiego ambasadora na zajęcie osiedla „Szpiegowo”

Rosyjski ambasador w Warszawie protestuje przeciwko zajęciu komorniczemu zajmowanego zajmowanego przez Rosjan obiektu „Szpiegowo”. Jak twierdzi Siergiej Andrejew, warszawskie władze zajęły budynek, który jest „własnością dyplomatyczną Rosji”. Skargi dyplomaty zacytowała między innymi rosyjska agencja RIA Nowosti.

Jak zrelacjonował ambasador Siergiej Andrejew, rano w poniedziałek 11 kwietnia do rosyjskiej placówki dyplomatycznej przy ulicy Sobieskiego 100 w Warszawie przyszli komornicy żądając przekazania obiektu na rzecz polskiego skarbu państwa reprezentowanego przez Urząd Miasta Warszawy. Na miejsce miał przybyć kierownik wydziału konsularnego w ambasadzie twierdząc, że obiekt jest rosyjską własnością dyplomatyczną i jednoznacznie sprzeciwił się jego zajęciu przez polskie władze.

Jak podano, przedstawiciele polskiej władzy dokonali odcięcia zamków na bramach, na wejściu do budynku po czym weszli do środka zajmując sporny obiekt. Ambasador Siergiej Andrejew powtórzył przy okazji, że podjęte wcześniej przez sądy lokalne orzeczenia w tej sprawie łamią prawo międzynarodowe oraz Konwencję Wiedeńską regulującą stosunki międzynarodowe. Podjęte przez komornika działania rosyjski dyplomata uznał za nieuzasadnione oraz niezgodne z prawem. Zaznaczył, że wezwano polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych do podjęcia „ kompleksowych działań” mających na celu przywrócenie właściwego porządku prawnego oraz zwrotu Federacji Rosyjskiej legalnie posiadanej nieruchomości dyplomatycznej.

RIA Nowosti zauważa, że polskie MSZ zwróciło się do organów ścigania z wnioskiem w celu wszczęcia postępowania egzekucyjnego względem dwóch nieruchomości wykorzystywanych dla celów dyplomatycznych oraz konsularnych będących w bezprawnym, zdaniem polskich władz, posiadaniu Federacji Rosyjskiej. Są to zajęty obiekt przy ul. Sobieskiego 100 oraz drugi przy ulicy Kieleckiej 45.