Raport smoleński podstawą do międzynarodowego śledztwa

Wiceszef dyplomacji Szymon Szynkowski vel Sęk odniósł się do prezentacji raportu podkomisji smoleńskiej. Wskazał, że w tej sprawie będą mogły zostać podjęte odpowiednie działania w postaci skargi do instytucji międzynarodowych bądź złożenia wniosku o podjęcie śledztwa.

Minister zaznaczył, że resort będzie chciał dokonać prawno – traktatowej analizy pod kątem tego, która ze ścieżek międzynarodowego postępowania daje największe szanse powodzenia po podjęciu tego tematu.

Kroki prawne po publikacji raportu

Szynkowski zabrał głos po tym, jak w poniedziałek podczas konferencji wiceprezes Antoni Macierewicz przedstawił opinii publicznej raport, będący wynikiem prac prowadzonych przez kierowaną przez niego podkomisję smoleńską. Konkluzje raportu są takie, że katastrofa z 10 kwietnia 2010 roku była wynikiem rosyjskiej ingerencji. W opinii przewodniczącego zgromadzony materiał stanowi bezsporny i niepodważalny dowód na to, że doszło do eksplozji, która była bezpośrednią przyczyną katastrofy. Wiceminister uważa, że raport stanowi solidną podstawę dla podjęcia na arenie międzynarodowej działań takich jak np. złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jednak należy zbadać, jaki wpływ na dochodzenie przez Polskę swoich praw ma fakt wykluczenia Rosji z Rady Europy.

Wybuch przyczyną tragedii

Polityk był pytany podczas przez dziennikarzy o kwestie związane z raportem i samym zdarzeniem z kwietnia 2010 roku. Zaznaczył, że teza wskazująca na wybuchy, jako przyczynę tragedii prezydenckiego samolotu jest jedna z najbardziej prawdopodobnych, które należy rozważyć. Szynkowski odmówił jednak dokonania ostatecznej oceny do czasu, aż dokona lektury całego dokumentu, gdyż obecnie bazuje tylko na tym, co podczas konferencji przekazał były minister Macierewicz, a było to tylko duże streszczenie całości materiału zawartego w raporcie. Dodał też, że nie jest w stanie na tę chwilę postawić żadnych konkretnych postulatów do podniesienia na arenie międzynarodowej, gdyż najpierw muszą być przeanalizowane wszystkie kwestie w zakresie istniejących możliwości prawnych i międzynarodowych. Podkreślił jednak, że decyzje o zakresie międzynarodowym powinny być kierunkiem dla polskiej dyplomacji w kontekście publikacji raportu.