Serbski prezydent wspiera Novaka Djokovica i oskarża władze Australii

W sprawie afery z tenisistą Novakiem Djokovićem zabrał głos prezydent Serbii Aleksandar Vucic, który jednoznacznie skrytykował działania rządu Australii.
Prezydent Serbii zabierając głos w związku z anulowaniem wizy słynnemu tenisiście wyraził wsparcie dla swojego rodaka nazywając działania rządu na Antypodach samoupokorzeniem i kompromitacją. Była to reakcja głowy serbskiego państwa na wyrok sądu federalnego w Australii odnośnie unieważnienia wizy światowej sławy tenisiście, Novakowi Djokovićowi. Otwarcie skrytykował takie działania australijskich władz, które od początku całej afery usiłują publicznie upokorzyć sportowca i obrońcę tytułu.

Wyrok sądu był finałem starcia tenisisty i wielokrotnego triumfatora turniejów wielkoszlemowych z australijskim wymiarem sprawiedliwości, które rozpoczęło się we czwartek 6 stycznia. Od początku stawką był udział Djokovićia w turnieju Australian Open.

Sportowiec przez większość tego czasu był bez wyroku przetrzymywany w areszcie i sadzony niczym pospolity kryminalista tylko dlatego, że nie zaszczepił się i konsekwentnie odmawia przyjęcia tzw. szczepienia na covid.

Prezydent Serbii Aleksandar Vucic nazwał całość tych 10-dniowych działań próbą upokorzenia jego rodaka, jednak w jego ocenie próba ta skończyła się samokompromitacją władz Australii. Koniec końców tenisista może wrócić do kraju jako bohater i będzie mógł wszystkim spojrzeć w oczy. Zostanie z pewnością powitani z honorami pomimo że nie został dopuszczony do udziału w prestiżowym turnieju wielkoszlemowym.

W niedzielę 16 stycznia federalny sąd w Australii ostatecznie podtrzymał wcześniejszą decyzję o anulowaniu wizy wjazdowej dla Djokovića oraz obciążył go kosztami sądowymi. Rozprawa trwała 5 godzin w formie zdalnej. Trzyosobowy skład sędziowski z przewodniczącym Jamesem Allsopem wysłuchał obu stron po czym wydał wyrok. Obrońcy popularnego tenisowego idola argumentowali między innymi, że niedopuszczenie go do zawodów Australian Open w Melbourne i wydalenie może w efekcie doprowadzić do wzrostu niechęci do tzw. szczepień na covid.