Rosyjski szpieg wszedł do hotelu sejmowego. Nie został zatrzymany

Do Nowego Hotelu Poselskiego wszedł nieuprawniony mężczyzna, który mógł być rosyjskim szpiegiem. Nie został on nawet zatrzymany a jedynie wylegitymowany przez Straż Marszałkowską po czym się oddalił.

O incydencie napisał dziennik „Rzeczpospolita”. Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek, z 23 na 24 marca, kiedy to wykorzystując zamieszanie do wnętrza obiektu wszedł nieuprawniony do tego podejrzany mężczyzna. Zaczął on przemieszczać się po korytarzach obiektu i z pomocą aparatu w telefonie komórkowym dokumentować rozkład korytarzy oraz układ pomieszczeń.

To podejrzane zachowanie zwróciło uwagę jednego z posłów, który niezwłocznie zaalarmował funkcjonariusza na stanowisku dowodzenia Straży Marszałkowskiej. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy straży i poddany kontroli. W jej trakcie okazało się, że mężczyzna posiadał rosyjski paszport. Zamiast prewencyjnego zatrzymania w celu chociażby przesłuchania ograniczono się jednak tylko do kontroli, po której nieproszonego gościa zwolniono i wypuszczono.

Zastanawiające jest z jaką łatwością mężczyzna wszedł do środka wykorzystując zamieszanie jakie wywołała wchodząca przed nim osoba. W hotelu, który pełni rolę Nowego Domu Poselskiego nie ma bowiem żadnych bramek. Incydent był groźny z uwagi na to, że miał miejsce na półmetku dwudniowego posiedzenia Sejmu. W hotelu tym kwateruje się duża część posłów przyjeżdżających na posiedzenia spoza stolicy. Warto zauważyć, że wśród obecnych w tym czasie parlamentarzystów był marszałek Izby Wyższej Parlamentu Tomasz Grodzki z klubu Platformy Obywatelskiej.

Jak dotąd do informacji podawanych przez dziennik „Rzeczpospolita” nie odniosło się Centrum Informacyjne Sejmu, które jednak ani nie potwierdza ani nie zaprzecza ustaleniom dziennikarzy. Dodaje też, że tej kategorii zagadnienia nie znajdują się w zakresie przedmiotowym ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Z uwagi na to, że mężczyznę wypuszczono nie jest możliwe ustalenie ponad wszelką wątpliwość tego, jaka była jego rola bądź zadanie do wykonania w sejmowym obiekcie.