W Japonii wykonano pierwsze w tym roku wyroki śmierci na skazańcach, którzy dopuścili się ciężkich przestępstw. To pierwsze egzekucje przeprowadzone w tym kraju od grudnia 2019 roku i pierwsze od czasu objęcia urzędu premiera przez Fumio Kishide.
Japonia jest jednym z niewielu tzw. wysoko rozwiniętych krajów świata, w którym wciąż wydaje się wyroki i wykonuje karę śmierci, pomimo ciągłej krytyki ze strony organizacji broniących praw człowieka. Poparcie dla tej formy karania przestępców jest w tamtejszym społeczeństwie zaskakująco wysokie.
Karę śmierci w Kraju Kwitnącej Wiśni wykorzystuje przede wszystkim lokalny wymiar sprawiedliwości. Na egzekucje, które zawsze odbywają się przez powieszenie, aktualnie oczekuje tam ponad setka skazańców. We wtorek 21 grudnia powieszono trzech skazanych przestępców.
Na wykonanie wyroków skazany oczekuje zwykle wiele lat po tym, jak usłyszy wyrok w sądzie. Według informacji przytaczanych przez AFP, o terminie wykonania wyroku władze informują skazanego zaledwie na kilka godzin wcześniej, za co nawet dwóch skazańców pozwało wymiar sprawiedliwości domagając się odszkodowania za stres spowodowany niepewnością.
Trójka straconych popełniła zbrodnie w latach 2003 i 2004. Jeden zamordował z zimną krwią siedmioro swoich krewnych w 2004 roku, pozostałych dwóch natomiast rok wcześniej dokonało zabójstwa dwojga pracowników salonu gier pachinko z automatami.
Wykonane wyroki były pierwszymi po całorocznej przerwie w roku 2020. W 2019 roku wykonana została tam natomiast ich rekordowa ilość, bowiem stracono aż 15 więźniów. Wśród nich znaleźli się przywódca oraz 12 członków kultu Aum Shinrikyo odpowiedzialnych za zamach terrorystyczny w tokijskim metrze z wykorzystaniem sarinu w 1995 roku.
W czerwcu bieżącego roku japoński Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wyrok śmierci dla mającej 74 lata seryjnej morderczyni, która otruła męża i dwóch partnerów aby przejąć ich majątki. Rok temu natomiast wyrok usłyszał seryjny „zabójca z Twittera”, który zabił a następnie poćwiartował 9 osób, które wcześniej wyrażały w internecie swoje myśli samobójcze.