Niemiecki minister zdrowia Karl Lauterbach ostrzegł przed pojawieniem się jesienią nowej bardziej zabójczej wersji koronawirusa.
Szef niemieckiego MZ o epidemii
Podobnie jak polski minister zdrowia Adam Niedzielski, jego niemiecki odpowiednik przejawia nadal swego rodzaju „obsesję” na punkcie tzw. „pandemii”. Pomimo spadających za Odrą statystyk epidemicznych należący do SPD szef tamtejszego resortu zdrowia spodziewa się przywrócenia nakazu noszenia masek w związku z nowym, jego zdaniem bardziej zabójczym wariantem koronawirusa jaki pojawi się po wakacjach w okresie jesiennym.
Polityk wypowiedział się dla „Bild am Sonntag”, gdzie stwierdził, że jesienny wzrost zachorowań jest bardzo prawdopodobny. Dodał też, że odpowiadać za to będą nowe mutacje lub też wariant omikron. W opinii ministra zniesiony obecnie w większości przestrzeni zamkniętych obowiązek noszenia masek może wrócić. W związku z mniemanym zagrożeniem polityk uważa, że konieczna jest nowelizacja ustawy o ochronie przed zakażeniami.
Wypowiedź ministra ma miejsce w sytuacji kiedy covidowe statystyki spadają z tygodnia na tydzień. W wielkanocną niedzielę niemiecki Instytut Roberta Kocha RKI podał, że w przeciągu tygodnia nastąpił spadek z 1097,9 tys. do 834,3 tys. przypadków.
Na chwilę obecną obowiązek maskowania, zgodnie z niemiecką ustawą o ochronie przed zakażeniami, istnieje w gabinetach lekarskich oraz w transporcie publicznym. Szersze działania mogą być wprowadzone jednak mocą lokalnego parlamentu w danym landzie.
W ogniu krytyki
Część środowisk zarzuca szefowi niemieckiego resortu zdrowia zbytnią opieszałość w kwestiach epidemicznych. Przewodniczący Niemieckiej Fundacji Ochrony Pacjentów Eugen Brysch w rozmowie dla Deutsche Presse-Agentur stanowczo stwierdził, że jeśli chce on jesienią przywrócić restrykcje kowidowe, to już teraz powinien rozpocząć rozmowy z koalicjantami. W jego opinii dotychczas minister reagował w ostatniej chwili, w efekcie czego powstawały przepisy zapewniające niewielką ochronę.
Karl Lauterbach i wizje na jesień
Szef niemieckiego resortu zdrowia Karl Luterbach w kolejnych mediach snuje teraz swoje subiektywne przewidywania odnośnie wirusa i tzw. szczepionek, spodziewając się, że nowa bardziej zabójcza wersja pojawi się jesienią, a preparat przeciwko dotychczasowemu omikronowi powstanie w przeciągu 5 miesięcy. Minister przyznał, że był rozczarowany faktem, że Bundestag nie uchwalił obowiązku tzw. szczepienia. Po samej narracji widać, że ten niemiecki polityk prezentuje zbliżony schemat myślenia do swojego polskiego odpowiednika.