Niespodziewanie zmarła młoda polska obiecująca pływaczka Anita Zarychta. Miała zaledwie 22 lata i całą sportową karierę przed sobą. Wszelko skończyło się nagle, w jednej chwili.
Zawodniczka zmarła w nocy z 3 na 4 kwietnia. Nic nie wskazywało na to, że cokolwiek może zagrażać jej życiu bowiem zaledwie dzień wcześniej była w świetnej formie i startowała w zawodach o medale w finałach Akademickich Mistrzostw Polski. Tragiczne wieści o jej śmierci przekazały kielecki klub triathlonowy TS Akwedukt i Świętokrzyski Okręgowy Związek Pływacki.
Dzień przed śmiercią Anita Zarychta startując w wyścigu na 100 metrów stylem motylkowym zajęła 15 miejsce z wynikiem 1:09:79. Jak się okazało niedługo później było to jej ostatnie sportowe osiągnięcie.
Anita Zarychta była wychowanką STS Skarżysko-Kamienna, a w późniejszym okresie zawodniczką Barakudy Starachowice oraz KS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. W swojej krótkiej i przedwcześnie zakończonej karierze wiele razy była finalistką Mistrzostw Polski a także Mistrzostw Okręgu Świętokrzyskiego. Zawodniczka była studentką Uniwersytetu Jagiellońskiego, który reprezentowała właśnie podczas swojego ostatniego startu w Akademickich Mistrzostwach Polski.
Zmarła nie trenowała wyłącznie pływania. W ostatnim okresie swojego życia startowała również w triathlonie reprezentując klub TS Akwedukt Kielce osiągając pierwsze sukcesy i kilkukrotnie zajmując miejsca na podium.
Nie podano w oficjalnym komunikacie przyczyn śmierci, ani informacji o fakcie „zaszczepienia” młodej zawodniczki na covid. Milczenie w tej sprawie rodzi w społeczności internautów liczne spekulacje i domysły w tym temacie.