Minister Maląg przygotowuje socjalną pomoc dla Ukraińców

Minister Marlena Maląg poinformowała publicznie, że jej resort pracuje nad wsparciem finansowym dla ukraińskich uchodźców.

Przygotowania na wypadek fali uchodźców

W rozmowie na antenie programu I Polskiego Radia Minister Rodziny i Pomocy Społecznej poinformowała słuchaczy o trwających w jej resorcie pracach nad zapewnieniem ewentualnym uchodźcom z terenu Ukrainy odpowiedniego wsparcie socjalnego. Działania te zostały podjęte w związku z napiętą sytuacją między tym krajem a Rosją grożącą otwartym konfliktem. Resort więc, zdaniem minister, powinien być przygotowany na taką ewentualność.

Ministerstwo pracuje nad programem nazywanym roboczo „drugą linią frontu”, który obejmuje specjalną wersję 500+ dla dzieci oraz inne zapomogi dla przybyszy mające umożliwić im życie przez jakiś czas w naszym kraju. Szefowa MRiPS stwierdziła, że to jej resort w przypadku, gdy większa ilość cudzoziemców znajdzie się w Polsce przejmie programy pomocowe dla tych osób. Będzie to jednak możliwe dopiero wówczas, gdy uzyskają one status uchodźcy nadany w Urzędzie do spraw Cudzoziemców. W ramach przygotowań przedstawiciele ministerstwa planują w najbliższej przyszłości spotkania z powiatowymi centrami, w celu stworzenia indywidualnych programów integracji dla tychże osób.

Wsparcie dla przybyszy

W kolejnej części rozmowy minister Maląg zaznaczyła, że uchodźcy z Ukrainy będą mieć zapewnione zabezpieczenie finansowe, naukę języka polskiego oraz będą objęci niezbędną opieką psychologiczną.

Co do zasady ewentualni przybysze będą prawdopodobnie objęci takim samym programem wsparcia socjalnego jak Polacy w tym świadczenia „Rodzina 500 plus” oraz rodzinny kapitał opiekuńczy. Minister przyznała, że będzie to wsparcie niezwykle potrzebne w trudnym czasie, jeśli już większa ilość Ukraińców znajdzie się w Polsce. Dodała, że jej resort musi być gotowy na każdą ewentualność, choć wszyscy mają nadzieję, żeby do tego typu zdarzeń jak masowa ucieczka przed wojną nie doszło.

Wydaje się to trochę niesprawiedliwe wobec Polaków, że uchodźcy będą otrzymywać dokładnie takie samo wsparcie jak Polacy, którzy mieszkają w kraju całe życie. Z pewnością taki program skierowany do Ukraińców pociągnął by gigantyczne dodatkowe koszty. O tym skąd wzięto by dodatkowe pieniądze minister już nie wspomniała. Jest jednak niemal pewne, że przynajmniej w części rząd „odbił” by sobie to podwyższając Polakom kolejne podatki, co w praktyce by oznaczało, że za utrzymanie setek tysięcy bądź milionów uchodźców zapłaciliby ostatecznie w kolejnych daninach polscy obywatele.