W sprawie zaostrzającego się kryzysu na Ukrainie i możliwej fali uchodźców z tego kraju zabrał głos szef MSWiA Mariusz Kamiński.
Analiza sytuacji w regionie
W kontekście możliwego wybuchu wojny rosyjsko – ukraińskiej szef resortu spraw wewnętrznych zwrócił uwagę na różne możliwe scenariusze jakie mogą mieć miejsce, a do których przygotowuje się polski rząd. Jednym z niemal oczywistych skutków konfliktu będzie masowy napływ uchodźców z Ukrainy szukających w Polsce bezpiecznego schronienia.
Minister Mariusz Kamiński zwrócił uwagę, że już od wielu tygodni Rosja na ukraińskim pograniczu koncentruje zwiększone siły militarne, które to działania budzą poważne obawy państw zachodnich. Przywódcy europejscy uważają, że istnieje duże ryzyko działań zbrojnych ze strony Rosji w kierunku Ukrainy. Moskwa konsekwentnie zaprzecza istnieniu planu inwazji, jednakże zdaje się to stać w sprzeczności z żądaniami wobec NATO i USA, aby te złożyły gwarancję, że Ukraina nie będzie przyjęta do sojuszu oraz wycofały infrastrukturę dalej od granic Federacji Rosyjskiej.
Minister wskazał, że w związku z napiętą sytuacją na Ukrainie możliwe są różne scenariusze. Jeden z torów działania obejmuje przygotowania wojewodów na wypadek ewentualnego masowego napływu Ukraińców.
Amerykańskie media i służby na temat kryzysu
O sytuacji w regionie wokół Ukrainy oraz Białorusi pisała ostatnio amerykańska stacja NBC News informując o rozpoczętych w miniony czwartek między innymi na Białorusi ćwiczeniach wojskowych. Łącznie w sąsiedztwie Ukrainy znajduje się obecnie około setki batalionowych grup taktycznych, co stanowi ponad połowę wszystkich swoich jednostek.
Na dzień dzisiejszy amerykańskie służby opracowały scenariusze dziewięciu możliwych scenariuszy i potencjalnych kierunków ataku rosyjskich wojsk. Mowa między innymi o manewrach okrążających Kijów oraz ofensywie na większości terytorium Ukrainy na wschód od rzeki Dniepr. W ocenie Pentagonu rosyjskie siły są zdolne dotrzeć do Kijowa w ciągu 48 godzin.
W związku z napięciem w regionie kolejne kraje wzywają swoich obywateli do niezwłocznego opuszczenia Ukrainy. Jak dotąd uczyniły to Włochy, Holandia, Belgia, Szwecja, Hiszpania, a także USA, Wielka Brytania, Łotwa, Norwegia, Japonia, Kanada oraz Izrael. W związku z zamieszaniem w minioną sobotę telefonicznie rozmawiali prezydencji Joe Biden i Władymir Putin. Choć, jak podaje administracja USA, rozmowy były rzeczowe i profesjonalne, to jednak nie mają one przełożenia na fundamentalną dynamikę sytuacji jaka rozwija się od kilku tygodni.