Pełniąca rolę mediatora w ukraińsko – rosyjskim konflikcie Turcja wydała dziwny komunikat, że Władymir Putin nie jest gotowy do rozmów pokojowych.
Cytowany przez turecki dziennik Hurriyet rzecznik prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, Ibrahim Kalin wydał oświadczenie, z którego wynika, że Władymir Putin nie jest jeszcze gotowy do spotkania i rozmów z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. W sobotnim wydaniu gazety napisano, że rosyjski prezydent uważa, że obecnie jego wyjściowa pozycja do rozmów nie jest na tyle mocna, aby je podjąć. Ukraiński prezydent z kolei oświadczył, że jest gotowy na spotkanie i podjęcie rozmów pokojowych.
Rzecznik Erdogana zaznaczył, że jest pewien tego, że w pewnym momencie dojdzie do spotkania obu polityków i będzie osiągnięty kompromis pokojowy. Dodał, że wszyscy chcą jak najszybszego zakończenia kryzysu gdyż nikt nie chce kolejnej zimnej wojny z uwagi na to, że byłaby ona, jak powiedział „ niszcząca i kosztowna dla wszystkich stron”.
Turecki polityk zaznaczył, że każdy krok jaki zostanie podjęty wobec Rosji na polu politycznym wojskowym i jakimkolwiek innym, będzie miał wpływ wpływ na nową strukturę bezpieczeństwa w przyszłości.
W czwartkowej rozmowie Erdogana z Putinem, turecki przywódca zaproponował, aby miejscem rozmów pokojowych prezydentów Rosji i Ukrainy była Ankara. Starania o zorganizowanie bezpośrednich rozmów między Zełenskim a Putinem potwierdził także we czwartek 18 marca ukraiński szef dyplomacji Dmytro Kułeba po rozmowie ze swoim tureckim odpowiednikiem Mevlutem Cavusoglu.
Trudno nie odnieść wrażenia, że zastosowany przez Putina wybieg ma na celu zyskanie na czasie, być może w nadziei, że strona ukraińska obniży swoje wymagania lub nawet wycofa cię z niektórych swoich postulatów.