Kolejne restrykcje w Czechach

Zgodnie z tym, co oznajmił premier Czech Andrej Babiš z dniem 17 listopada na terenie całej republiki weszły w życie nowe obostrzenia pandemiczne, restrykcje, nakazy i zakazy mające na celu jeszcze większe niż dotąd utrudnienie codziennego funkcjonowania osobom, które nie przyjęły preparatu przeciwko covid 19. Nie minęło dużo czasu a na ulicach stolicy kraju, Pragi, pojawiły się tłumy protestujących przeciwko kolejnym ograniczeniom.

Zaostrzone przepisy

Decyzja czeskich władz wynika z rosnącej ilości odnotowanych w kraju pozytywnych testów na obecność koronawirusa. Zgodnie z zapowiedziami władze chcą zabronić niezaszczepionym osobom, a także nie posiadającym statusu ozdrowieńca dostępu do publicznych wydarzeń oraz usług. Od tej pory nie będzie też już dłużej honorowany negatywny test a jedynym dostępnym rozwiązaniem pozostanie przyjęcie szczepienia na covid potwierdzane certyfikatem.

W ostatnich dniach u naszych południowych sąsiadów odnotowano rekordowy, licząc od 6 stycznia, poziom dodatnich testów w skali doby. Wyniósł on 22479 i był o niemal 5 tysięcy wyższy niż wtedy, kiedy to odnotowano wynik 17778 przypadków.

Reakcja Czechów

Odpowiedzią Czechów na nowe, jeszcze bardziej drakońskie, ograniczenia było masowe wyjście ludzi na ulice w celu wyrażenia dezaptrobaty i protestu przeciwko tym posunięciom władz. Mówi się, że nie ma przypadków i trudno oprzeć się tu wrażeniu, że jest inaczej, bowiem wydarzenia te idealnie zbiegają się w czasie z rocznicą tzw „aksamitnej rewolucji”. Tego samego dnia bowiem, 17 listopada, w 1989 roku w stolicy miała miejsce historyczna manifestacja studencka, od której rozpoczął się upadek komunizmu w kraju.

Na wiecach otwarcie wzywano do nieposłuszeństwa obywatelskiego przyrównując wprowadzane środki przeciwepidemiczne do nazistowskiego reżimu. Zauważono, że wprowadzana segregacja sanitarna i dzielenie ludzi na nieszczepionych i pozostałych bliźniaczo przypomina prześladowania Żydów w czasie Drugiej Wojny Światowej. W związku z rosnącą ilością zakażonych generalnie zakwestionowany został sens szczepień na covid 19 a prowadzone przez rząd działania w sprawie koronawirusa jednoznacznie oceniono negatywnie dowodząc, że są one niekonstytucyjne i prowadzą kraj do totalitaryzmu. Przemawiający wzywali uczestników do obrony wolności, której rząd w Pradze pozbawia z każdym kolejnym dniem.

W tłumie dostrzec można było zarówno flagi czeskie jak i unijne. Te drugie były jednak przekreślone. Na licznych transparentach wypisano też hasła takie jak „Nieposłuszeństwo jest podstawą wolności” albo „Kto sieje wiatr, zbiera burzę”.