Kolejna nagła śmierć w przasnyskiej szkole podstawowej nr 1 - 1 2024

Kolejna nagła śmierć w przasnyskiej szkole podstawowej nr 1

Zmarła już druga w krótkim czasie osoba związana ze Szkołą Podstawową nr 1 w Przasnyszu. Dyrekcja placówki poinformowała w poniedziałek 31 stycznia o śmierci 44-letniej pracownicy szkoły, Ewy Krajewskiej. Zaledwie 10 dni wcześniej, w piątek 21 stycznia, tamtejsza kadra pożegnała 52-letnią nauczycielkę, Karolinę Olewniczak.

Dwa zgony kobiet w średnim wieku w krótkim odstępie czasu w tej samej placówce mogą być czystym przypadkiem, jednak wielu internautów i komentatorów bieżących wydarzeń nie ma wątpliwości, że w obu przypadkach jest to skutek przyjęcia przez kobiety eksperymentalnego preparatu na covid zwanego szczepionką. Nie jest bowiem tajemnicą, że pracownicy placówek oświatowych są naciskani, by poddać się iniekcji i ma to charakter powszechny. Biorąc pod uwagę fakt coraz częstszych nagłych zgonów w niedługim czasie po przyjęciu zastrzyku, o których słyszymy niemal codziennie, teza o związku śmierci obydwu pracownic z tzw. szczepionką wydaje się nie być nieprawdopodobna. Oficjalnie nie potwierdzono, ani nie zaprzeczono temu, że kobiety zostały wcześniej zaszczepione na covid.

O śmierci 44-letniej kobiety przasnyska placówka oświatowa poinformowała w ubiegły poniedziałek. W komunikacie dyrekcja napisała, o dotkliwej stracie wieloletniej i zasłużonej pracownicy. Kadra szkoły będzie ją zawsze wspominać jako ciepłą i życzliwą osobę. W tym samym wpisie na szkolnej stronie w serwisie facebook złożono też szczere kondolencje rodzinie i bliskim zmarłej.

Przykry obowiązek poinformowania o śmierci pracownika placówki spadł na dyrekcję po raz drugi w ciągu niespełna 2 tygodni. Zaledwie 10 dni wcześniej, w piątek 21 stycznia zmarła w wieku 52 lat zasłużona i oddana dzieciom nauczycielka. Wówczas, zgodnie z ostatnią wolą zmarłej dyrekcja placówki zaapelowała do uczestników uroczystości żałobnej o to, by nie kupowali tradycyjnych kwiatów i wieńców, a zamiast tego wpłacali darowizny na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. W tym celu przez kilka dni przed pogrzebem szkoła wystawiła w holu puszkę na darowizny.